– Opozycja ma prawo rywalizować na programy, ale tu mamy do czynienia z pewną hucpą. Nawet nie wiem czy były prezydent był trzeźwy, gdy wznosił te okrzyki w Gdańsku. Oczekujemy formalnego programu, a nie ulica, tablica, zagranica. Teraz mamy do czynienia z propozycją landyzacji, podziału Polski na dzielnice, tworzenia jakichś enklaw, gdzie opozycja mogłaby wyrywać części kraju sprzed władzy centralnego rządu – mówił Witold Waszczykowski w TVP Info.

Słowa Waszczykowskiego spotkały się z protestem ze strony Jerzego Wenderlicha.