Tusk o prezydentach wielkich miast: Ludzie potrafili zagłosować na nich, a nie zawsze potrafili czy chcieli zagłosować na partie polityczne. Może dlatego, że samorządowcy to ludzie z definicji muszą być wśród ludzi
„Nigdy nie spotkałem się z agresywną odmową do dialogu, jeśli poważnie traktowałem swojego rozmówcę. Trzeba tylko wyjść do każdego bez wyjątku i nie mówię tu o gabinetowych grach czy politycznych intrygach, tylko nieustannej i codziennej pracy wszędzie tam, gdzie to jest możliwe. Za mną stoją ludzie, którzy wygrali w I turach wybory samorządowe. Ci sami ludzie potrafili zagłosować na nich, a nie zawsze potrafili czy chcieli zagłosować kilka miesięcy później na partie polityczne. Może dlatego, że samorządowcy to ludzie z definicji, z natury ludzie, którzy muszą być wśród ludzi” – mówił w Gdańsku szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Dowiedz się więcej z: Live
Kiedy MSZ dowiedział się o dronie? Bosacki: Przed południem, ok. 10-11
„Nie może agresor przed samym sobą gwarantować bezpieczeństwo ofierze”. Bosacki o rosyjskiej propozycji
„W tym formacie mógł być tylko i wyłącznie prezydent Nawrocki”. Bosacki o poniedziałkowym szczycie w Białym Domu
