– Rząd przez cały czas odsuwa rozmowy z nauczycielami, mówi o okrągłym stole i zamiast przeprowadzić go natychmiast, bo sytuacja jest naprawdę bardzo poważna… Myśmy już w pewnym sensie jako samorządy wyręczyli rząd w pomocy w organizacji egzaminów gimnazjalnych i ośmioklasistów. To nie jest nasz obowiązek, to obowiązek w 100% rządu. Rząd na kolanach napisał PiS-owskie rozporządzenie, które pozwalało ludziom brać udział w tych egzaminach siostrom czy strażakom czy ludziom, którzy mają niepełne uprawnienia. Natomiast tego już się nie da zrobić z maturami. Wszyscy chyba o tym wiemy. Odpowiedzialność jest po stronie rządu. Rzeczywiście w tej chwili bardzo trudno jest, w obecnej sytuacji, przeprowadzić matury – stwierdził Rafał Trzaskowski w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

– My rozmawiamy z nauczycielami, też jako Unia Metropolii Polskich wydaliśmy oświadczenie, w których nakłaniamy nauczycieli do tego, żeby współpracowali z nami, żeby postarali się zorganizować te egzaminy maturalne, natomiast na końcu jest to w 100% odpowiedzialność rządu. Jeżeli rząd będzie chował głowę w piach i odsuwał te rozmowy na kolejne tygodnie, to odpowiedzialność w 100% spadnie na rząd PiS-u – dodał prezydent Warszawy.