– Mam nadzieję, że nie dojdzie do radykalizacji. Mam nadzieję, że dojdzie do wyciszenia emocji. Idą święta, idą przede wszystkim te egzaminy w najbliższych dniach i tutaj musimy zapewnić, żeby one się odbyły – mówił Mateusz Morawiecki w rozmowie z Edytą Lewandowską w programie „Gość Wiadomości” TVP Info.
– Dzisiaj jest bardzo konkretna, bardzo dobra i szeroka reprezentacja Rady Ministrów z panią premier, z panią minister Rafalską, z panią minister Zalewską, z moim bezpośrednim reprezentantem, panem ministrem Dworczykiem. Także do tego momentu ta nasza grupa negocjacyjna naprawdę doprowadziła do bardzo wielu ustępstw na rzecz strony związkowej. Tak wielu, że jeden ze związków zawodowych, związek „Solidarność” uznał, że te 15% podwyżek połączone z przyśpieszeniem ścieżki awansu, połączone z możliwością oceny pracy nauczyciela przez rodziców, a także z pewnymi jeszcze ekstra dodatkami, naprawdę są wystarczające, żeby podpisać porozumienie – mówił Mateusz Morawiecki w rozmowie z Edytą Lewandowską w programie „Gość Wiadomości” TVP Info.
– Trudno zakładać taki scenariusz [rekonstrukcji rządu przed wyborami do PE], ponieważ my jednocześnie nie wiemy, kto na pewno się dostanie. Mamy na różnych miejscach, i na pierwszych i kolejnych miejscach do PE osoby, które mają szanse się dostać. Dlatego sekunduję wszystkim, chciałbym żeby nasza reprezentacja była już po prostu jak najmocniejsza i o tym przede wszystkim myślę. To dream team, taka znakomita drużyna, która pojedzie do UE. Tam będzie walczyć o nasze interesy i pewnie najpóźniej 26 [maja] czy w tym tygodniu po 26 [maja] do pewnych zmian dojdzie, bo jestem przekonany, że wiele osób odniesie sukces – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z Edytą Lewandowską w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
„To są nieprawdziwe, bałamutne prowokacje, które pani minister [Czerwińska] sama zdementowała. Była pytana o to tydzień czy dwa tygodnie temu i jednoznacznie określiła, jaka jest jej pozycja w tej sprawie [swojej przyszłości w rządzie]. Z panią minister znakomicie się wspólpracuje. Jutro mamy kolejną sesję dot. budżetowania lat 2020-2022” – mówił w rozmowie z Edytą Lewandowską w „Gościu Wiadomości” w TVP Info premier Mateusz Morawiecki.
– Ja raczej zakładam dobrą wolę. Chcę dalej zakładać dobrą wolę, dlatego tak bardzo pokojowo i z pełną wiarą w to, że przekonamy środowiska związkowe, żeby jutro zawiesiły protest na czas egzaminów, bo jest niezwykle ważne, żeby uczniowie przystąpili do tych egzaminów o czasie. Wierzę, że przyjmą tę naszą ofertę, bardzo szeroką, globalnej dyskusji narodowej dotyczącej systemu oświaty, czyli okrągły stół – mówił Mateusz Morawiecki w rozmowie z Edytą Lewandowską w programie „Gość Wiadomości” TVP Info.
„Dlaczego Prawo i Sprawiedliwość wystawiło tak mocną drużynę do Parlamentu Europejskiego? Dlaczego tak bardzo zależy partii rządzącej na tym, by zdobyć jak najwięcej mandatów w Europie? Jak ważne decyzje zapadają właśnie tam, w Brukseli?” – pytała premiera Mateusza Morawieckie w TVP Info redaktor Edyta Lewandowska.
„To są środki, które planujemy wynegocjować w budżecie unijnym. W niedzielę jadę do Brukseli dyskutować z zespołami, które odpowiadają za negocjacje budżetowe, właśnie o budżecie na politykę rolną. Teraz ten proces się zaczyna. Jestem dobrej myśli. Uważam, że wynegocjujemy znakomity budżet dla polskiej wsi i tam się znajdą również środki potrzebne na inne programy” – mówił w rozmowie z Edytą Lewandowską w „Gościu Wiadomości” w TVP Info premier Mateusz Morawiecki.
– Te postulaty [związków zawodowych] są wielomiliardowe. My jesteśmy rządem bardzo odpowiedzialnym za stan finansów publicznych. W czasach naszych rządów dług do PKB malał, a nawet w 2017 roku zmalał w wartościach bezwzględnych. Chcemy w bardzo stabilny sposób przeprowadzić przez to spowolnienie koniunktury nasze państwo, naszą gospodarką i jesteśmy w takim punkcie konstruowania budżetu, że wiemy dobrze, że to, co zaproponowaliśmy, a zaproponowaliśmy łącznie z podwyżką z zeszłego roku ponad 7 mld zł, 5% w zeszłym roku, 5% w styczniu tego roku, później przyspieszona podwyżka o 5% we wrześniu, podniesiona jeszcze o kolejne 4,5-4,6%, co daje składany procent 15% w tym roku, a więc dużo w stosunku do tego, co pierwotnie też związkowcy domagali się. Oczywiście domagali się jeszcze więcej, ale tak, jak powiedziałem, dzisiaj możliwości budżetowe się w tym momencie skończyły. Na pewno nie będzie dalej już idących podwyżek w tym roku, ale mogą być w przyszłych latach, w związku z tą dużą reformą i tym okrągłym stołem – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z Edytą Lewandowską w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
– Rzeczywiście uważam, że te wszystkie problemy, o których tutaj rozmawiamy, wymagają pewnego systemowego podejścia, takiej głębokiej przebudowy i dlatego chciałem zaproponować związkowcom, ale też całemu środowisku przede wszystkim nauczycielskiemu okrągły stół. Chciałbym, żeby nie było teraz tego protestu, w czasach egzaminów, żeby on został zawieszony. To był mój apel, o to bardzo gorąco proszę, żeby uczniowie mogli w założonym terminie egzamin napisać, a zaraz po świętach chciałbym, żeby nastąpiła w formule okrągłego stołu taka ogólnonarodowa debata o systemie oświaty, żeby w tej debacie wzięli udział związkowcy, ale też nauczyciele, pedagodzy, wychowawcy, wychowawcy, a także rodzice, bo przecież rodzice są tutaj takim kluczowym partnerem w ocenie szkoły. Rodzice powinni mieć większy wpływ na ocenę nauczycieli, szkoły – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z Edytą Lewandowską w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
– Byłbym bardzo chętnie patronem takiego okrągłego stołu. Zapraszam do tego okrągłego stołu, ale też bardzo proszę o to, żeby jutro zgodnie z przepisami, zasadami, regułami prawa przystąpić rzeczywiście do tych egzaminów – dodał PMM.
– Dzisiaj muszę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że stan finansów publicznych na pewno nie pozwala na żadne dodatkowe ustępstwa. Jesteśmy już po kilku bardzo konkretnych ustępstwach. Może pokażę. W latach 2013-2015 czy nawet 2016, budżet za który byli odpowiedzialni nasi poprzednicy, nie było w ogóle podwyżek i potem nastąpiły rzeczywiście podwyżki, od 2017, 2018, aż do 2019 roku o łączną kwotę 1136 zł, a więc bardzo znaczące, aczkolwiek my rozumiemy, że nauczyciele chcą jeszcze więcej zarabiać i dlatego zaproponowaliśmy taką nową formułę, żeby w zamian za zwiększenie godzin pracy przy tablicy, można było jeszcze więcej zarabiać za 2,5-3 lata. To wymaga przebudowy systemowej i to nasza propozycja – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z Edytą Lewandowską w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
Ta strona używa plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Więcej informacji znajdziesz w naszej: Polityce Cookies