Nie zrobimy nigdy tak i nikt nie zrobi, żadna władza nie zrobi tak, że nie będzie żadnej kolejki. Lekarz i personel, który pracuje, powinien dokonać odpowiedniej selekcji. Widząc takiego chorego natychmiast powinna być interwencja. Chorzy, którzy przychodzą i przychodzą faktycznie chorzy, z drobnymi schorzeniami, z błahymi schorzeniami – w SOR-ach wytwarza się wąskie gardło. To jest wąskie gardło – stwierdził Stanisław Karczewski w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM, odnosząc się do sprawy zgonu pacjenta w szpitalu w Sosnowcu.

Wiem, że są [kolejki], na pewno z minuty na minutę, ani z dnia na dzień, ani z roku na rok nie zmieni się tej sytuacji… – mówił dalej. – 
Ale to bardzo istotne, ważne: że mają być również nocna i świąteczna pomoc, żeby odciążyć SOR-y – i to zrobiliśmy – dodał marszałek Senatu.