– Wczoraj wysłałem list, odpowiedź na list pani Zybertowicz. Dzisiaj rano ten list został umieszczony na stronie rzecznika. Chciałbym żeby pani Zybertowicz najpierw ten list przeczytała i potwierdziła otrzymanie. Tak że zachęcam do odwiedzenia strony RPO. Tam jest pełna treść listu. Wskazuję, że oczywiście zgadzam się, że mamy nadmierną tendencję w ostatnich czasach do korzystania z drogi sądowej, że co spór, co słowa, to zaraz sąd. Zresztą sam jestem tego przykładem, bo przecież zostałem pozwany przez TVP, natomiast też wskazuję, że jeżeli ta grupa chciałaby po prostu porozmawiać z profesorem Zybertowiczem, spotkać się, może uzgodnić jakąś formę przeprosin, wspólnego stanowiska, to moje biuro może być tym neutralnym gruntem, gdzie mogą się spotkać i porozmawiać – stwierdził Adam Bodnar w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.