Materiału jest tak dużo, że musi się ktoś tym zająć w sposób bardzo skrupulatny, szczegółowy. Mam wrażenie, że mamy do czynienia z kolejnym przykładem obchodzenia prawa przy pomocy rozmaitych sztuczek prawnych. Symbolem tej sytuacji jest to, że pan Kaczyński występował w pewnym momencie jako pełnomocnik swojej sekretarki. W moim odczuciu to jest kompromitujące dla byłego premiera i dla polityka takiej wagi, żeby do tego typu formułek się uciekać” – mówił w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet Włodzimierz Cimoszewicz.