– Robert Biedroń od prawie 20 lat funkcjonuje w życiu publicznym, więc trudno mówić o świeżości. Na pewno konwencja wyglądała bardzo ładnie, efektownie. Nie będę dołączał do tub propagandowych PO, które niech pan zobaczy jak na to reagują – z taką wściekłością, zapalczywością, starając się ten projekt zdyskredytować – stwierdził Łukasz Schreiber w rozmowie z Markiem Kacprzakiem w „Tłit” WP. – Robert Biedroń nie naruszył spokoju PiS. Do każdego należy podchodzić z szacunkiem, on sam wypowiadał dużo ostrych słów, z którymi ciężko się zgodzić – dodał.

„PiS z nimi się nie licytuje. Kiedy szliśmy do wyborów w roku 2015, z programem – to jednocześnie pokazaliście sposób jego finansowania.  Z kolei Robert Biedroń przedstawił pokrycie, może 1 do 2% kosztów całego programu. To jest na różnica. Obietnice, czy zobowiązania są całkowicie realne i wykonywane”