Zawsze tak w Polsce było, że partie [których nie było] miały 10% – stwierdził Zdzisław Krasnodębski w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM. Jak dodał:

„Myślę, że jest taki segment wyborców, którzy może zagłosować [na ruch Roberta Biedronia]. Może to być zjawisko bardziej trwałe niż Nowoczesna. Trwalsze, ale nie przypuszczam, żeby to był jakiś wielki ruch”

Sądząc po aferze Stefana Niesiołowskiego, wydaje mi się, że większość Polaków hołduje jednak miłości heteroseksualnej – stwierdził europoseł PiS.