– To jest próba tworzenia złej atmosfery, ale rozumiem, że to wynika ze złości. Gazeta Wyborcza jest zaangażowana politycznie. Boleję nad tym – mówił Mariusz Błaszczak w rozmowie z Michałem Adamczykiem w programie „Gość Wiadomości” TVP Info.
– Jest jedna rzecz, która nie została przyjęta, wręcz doszło do ostrzejszej wymiany zdań. Chodzi o Telewizję Polską, która utraciła status telewizji publicznej moim zdaniem, bo nie pełni żadnej misji publicznej, nie łączy, nie daje szansy na reprezentowanie poglądów. Działa bardzo jednostronnie i bardzo dużo nienawiści ma w sobie, zawiści, takiego jątrzenia i dzielenia Polaków. To fatalne zachowanie telewizji, która powinna być obywatelska, publiczna, powszechna, a nie jednostronna. Tutaj zdanie takie bardzo ostre wygłosił przewodniczący Terlecki, że nic złego nie widzi, żadnych zmian i pytanie do premiera się rodzi, też je zadawaliśmy: kto może dokonać tej zmiany? Wiemy, że może jej dokonać tylko prezes Kaczyński, ale kto wygra w PiS-ie? Czy wygrają ci twardogłowi, którzy żadnej potrzeby refleksji nie widzą, czy premier pokaże? Nie chce mu odbierać dobrych intencji, ale musi pokazać, że jest premierem – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Dianą Rudnik w „Faktach po faktach” TVN24.
– Ta debata [na sali plenarnej w Sejmie o dochodzeniu w sprawie śmierci prezydenta Pawła Adamowicza] się odbędzie. Ten wniosek premier przyjął. Mówił [premier Morawiecki], że będzie jeszcze o tym rozmawiał z marszałkami Sejmu, ale on jest gotowy do udzielenia tej informacji na najbliższym Sejmie – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Dianą Rudnik w „Faktach po faktach” TVN24.
– Chodzi o pana prof. Ryszarda Terleckiego, który rzeczywiście dosyć emocjonalnie zareagował na sugestię, praktycznie wszyskich ugrupowań. My jako Kukiz’15, za pośrednictwem naszego przedstawiciela w Radzie Mediów Narodowych zawnioskowaliśmy o odwołanie prezesa Kurskiego, jako prezesa zarządu Telewizji Polskiej. Tutaj premier odsyłał opozycję do tych instrumentów prawnych, które są, tzn. Rady Mediów Narodowych i KRRiT – mówił Tomasz Rzymkowski w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.
– Polskie Stronnictwo Ludowe osiągnęło swój sukces, bo postulowaliśmy, aby na najbliższym posiedzeniu Sejmu odbyła się debata, informacja rządu na temat śledztwa, które się toczy w związku z zabójstwem śp. prezydenta Adamowicza. To znalazło się na agendzie dzisiejszego spotkania i to zostało zapowiedziane na konferencji prasowej przez pana premiera – mówił Piotr Zgorzelski w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.
– Są rzeczy, z którymi się zgadzamy. Będziemy współpracować nad ustawami, uregulowaniem przepisów dotyczących osób chorych psychicznie, przebywających w zakładach karnych. To nie jest łatwa sprawa. Tu muszą być eksperci, głos organizacji pozarządowych. Poważne, normalne konsultacje i dialog. My swoich ekspertów wskażemy. Będziemy angażować organizacje pozarządowe, tym samym wspólnie je dzisiaj zapraszamy do zaangażowania się w proces legislacyjny – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej w Sejmie.
– Druga kwestia, to jest ten nasz wniosek klubu PSL-UED, ale poparty również przez inne ugrupowania, za co dziękuję, debaty nie za zamkniętymi drzwiami, tylko debaty parlamentarnej na temat wątpliwości dotyczących śledztwa ws. śmierci prezydenta Adamowicza. Działań policji i służby więziennej przed i po tych wydarzeniach – mówił dalej prezes PSL.
– Niestety temat, który poruszaliśmy prawie wszyscy w swojej wypowiedzi, czyli temat Telewizji Polskiej, nie został podjęty przez stronę rządową, ale szczególnie nie został podjęty przez klub PiS-u. Wyrażone to zdanie było przez przewodniczącego Terleckiego. U niego nie ma żadnej refleksji, nie widzę tej refleksji. Może premier by chciał, tak jak wyczuwam, ale nie ma chyba zgody w obozie PiS-u, więc jest ta walka wewnętrza, która powoduje, że dzisiaj ci o przekonaniu, że Telewizja Polska nie potrzebuje żadnej naprawy, żadnej zmiany wygrywają. Ale premier jest premierem i albo udowodni za chwilę, że ma wpływ na to co się dzieje również w telewizji, albo zmiana dialogu nie odbędzie się, zmiana relacji międzyludzkich bez zmiany w telewizji. Jesteśmy o tym przekonani. Ten temat my dalej będziemy podnosić, bo on nie został rozstrzygnięty – stwierdził Kosiniak-Kamysz.
„Na początek pan premier i ministrowie przedstawili sytuację jak działali po zabójstwie i jaką mają rekomendacje, jeśli chodzi o zmiany w prawie, prosząc o wsparcie przez opozycję, prace eksperckie, szczególnie w Ministerstwie Zdrowia, związanych z leczeniem osób chorych psychicznie, które opuszczają więzienia” – mówił po spotkaniu premiera z szefami klubów Sławomir Neumann.
„To, co Platforma podnosiła, to była druga część rozmowy. My nie mamy dzisiaj absolutnie żadnej pewności, że osoba, która dokonała tego mordu politycznego, jest osobą niezrównoważoną psychicznie. Ważne są trzy punkty, z którymi szedłem na spotkanie. Mamy pełną zgodę premiera i ministra sprawiedliwości. Jeśli rodzina wystąpi o pełnomocnika w śledztwie, to mamy deklarację premiera, że taka decyzja zostanie podjęta pozytywna i będzie można mieć osobę, która będzie patrzyła na ręce w tym śledztwie” – dodawał.
„Druga sprawa związana ze wznowieniem postępowań na wniosek osób pokrzywdzonych przy rodzaju różnych incydentów, wydarzeń, które są związane z nienawiścią. Ta sprawa nie ma jednoznacznego rozstrzygnięcia, ponieważ minister Ziobro nie jest zbyt chętny, żeby te postępowania wznawiać. Widać wyraźnie rozdźwięk między premierem a ministrem sprawiedliwości” – tłumaczy Neumann.
„Trzecia rzecz – TVP i odwołanie władz telewizji publicznej, którą obciążamy olbrzymią odpowiedzialnością za podnoszenie poziomu agresji w debacie politycznej, który nie jest już akceptowany przez większość klasy politycznej. Absolutnie nie ma współpracy ani zgody. Premier stanął po stronie TVP, a sprawę w imieniu PiS zakończył marszałek Terlecki, który uważa, że ta telewizja jest wyjątkowo pluralistyczna, a wszystko co tam jest pokazywane dobrze oddaje rzeczywistość” – dodawał.
– Chcę podkreślić dobrą atmosferę tego spotkania i moje zdanie w tej kwestii, które mam przekonanie, że podzielają uczestnicy tego spotkania, że przecież konkurent polityczny, oponent polityczny to nie wróg. Że trzeba umieć rozmawiać, zarówno w tym świecie politycznym, jak również w świecie mediów, w obszarze formułowania opinii, a więc również liderzy opinii, na pewno powinni nie tylko dbać o wszystkie wypowiadane przez siebie słowa bardzo dokładnie, je sprawdzać, myśleć o nich, ale również tonować debatę publiczną, tam gdzie to jest możliwe – stwierdził premier Mateusz Morawiecki na briefingu w Sejmie. Jak podkreślił PMM, w wielu kwestiach udało się porozumieć, w niektórych pozostali przy swoich zdaniach.
– Wyszliśmy naprzeciw kilku postulatom osób ze strony opozycji czy to ze strony Platformy Obywatelskiej, czy Kukiz’15, czy pana przewodniczącego Władysława Kosiniaka-Kamysza. To były takie postulaty jak przede wszystkim to, żeby na najbliższym posiedzeniu Sejmu, doszło do przedstawienia informacji, szczegółowej informacji w tej sprawie [śledztwa dot. zabójstwa prezydenta Gdańska] i debaty. Przedyskutowania tego, zajęcia stanowiska przez poszczególne kluby. To jest ważne, żeby rzeczywiście taka informacja została przedstawiona – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w Sejmie.
– Zakończyło się spotkanie z przewodniczącymi klubów i kół parlamentarnych. Bardzo dobrze, że to spotkanie się odbyło. Chciałem bardzo podziękować wszystkim przedstawicielom partii i klubów, które przyjęły to zaproszenie i w sposób merytoryczny, spokojny, taki jaki powinien być w takiej sytuacji przedyskutowaliśmy tematykę związaną ze sprawami, które dotyczyły tej dramatycznej zbrodni, która miała miejsce 13 stycznia. Z tą sprawą wiąże się przede wszystkim kwestia następując: w jaki sposób zapobiegać takim przypadkom w przyszłości, kiedy osoba, która jest chora psychicznie, recydywistą, kryminalistą, wychodzi po odbyciu kary więzienia, na wolność i społeczeństwo chce mieć przekonanie, że ta osoba nie zagraża bezpieczeństwu. Dlatego poprosiłem najpierw ministra Szumowskiego żeby zaproponował rozwiązania, zaprezentował to, co już udało się wypracować w Ministerstwie Zdrowia w odniesieniu do takich sytuacji. Następnie poprosiłem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro żeby również zaprezentował te możliwe rozwiązania, które będą mogły przyczynić się do zapobiegania trakim sytuacjom w przyszłości. Poprosiłem również ministra Joachima Brudzińskiego żeby zaprezentował szczegółowe kalendarium zdarzeń, które prowadziły, zdaniem służb podległych ministrowi, do tego tragicznego wydarzenia 13 stycznia i które miały miejsce również po tym zdarzeniu do dnia dzisiejszego. To były bardzo ważne informacje, które stanowiły też podstawie do naszej dyskusji – stwierdził premier Mateusz Morawiecki na briefingu w Sejmie.
– W kontekście propozycji, bardzo konkretnych propozycji legislacyjnych, które w fazie wstępnej zostały już wypracowane, zaprezentowane. Poprosiliśmy również przedstawicieli opozycji, kół i klubów parlamentarnych, żeby również zaproponowali swoich ekspertów, a także zaprosimy zajmujące się tą tematyką organizacje pozarządowe, również kluby i koła parlamentarne opozycyjne mogą zaproponować takie organizacje, z którymi współpracują – mówił dalej. – Zapewniam państwa, że wypracujemy i mam nadzieję po tym spotkaniu, że wypracujemy razem z opozycją wspólną wersję właśnie odpowiednich regulacji prawnych, które będą miały zapobiegać takim sytuacjom w przyszłości, a więc doprowadzą do podniesienia poziomu bezpieczeństwa – dodał PMM.
Krótkie spotkanie premiera @MorawieckiM z przewodniczącym @nowePSL @KosiniakKamysz po spotkaniu z liderami klubów i kół w #Sejm. pic.twitter.com/5UHt2AmTcd
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) January 25, 2019
– Chciałbym poinformować, że w dniu dzisiejszym utworzony został Komitet Wyborczy Wyborców „GDAŃSK DLA MIESZKAŃCÓW”, który zamierza zgłosić moją kandydaturę w wyborach przedterminowych na Prezydenta Miasta Gdańska – napisał Piotr Walentynowicz na Facebooku. Tym samym będzie, po Aleksandrze Dulkiewicz i Grzegorzu Braunie, kolejnym kandydatem, który będzie ubiegać się o fotel prezydenta Gdańska.
– Gdańszczanom należy się moim zdaniem dyskusja na temat różnych wizji funkcjonowania Naszego Miasta oraz umożliwienie im dokonania demokratycznego wyboru jednej z nich. Dlatego za namową swoich znajomych i przyjaciół postanowiłem o kandydowaniu w nadchodzących wyborach jako kandydat niezależny. Zastrzegam przy tym jednoznacznie, iż decyzja ta nie była w żaden sposób uzgadniana ani ani nawet konsultowana z jakimikolwiek środowiskami partyjnymi – napisał Walentynowicz.