Wie pan, ja w to cały czas nie wierzę, od tej niedzieli. Z różnych powodów, dlatego że znałam Pawła. Teraz wszyscy są jego przyjaciółmi, ale ja byłam jego bardzo dobrą znajomą, bardzo dobrze go znalałam. Przyjaciółką nie byłam – stwierdził Elżbieta Bieńkowska w rozmowie z Oko.press. Jak dodała:

„Mówiłam moim kolegom w Brukseli, że coś się w Polsce stanie, że jakaś straszna rzecz się stanie. Przecież wisi nad nami chmura nienawiści. Przecież wiemy, co się dzieje od trzech lat. Od trzech lat. Więcej jeszcze, ale od trzech lat rzeczywiście osobiście to odczuwałam, przecież wszyscy to wiemy. Wielokrotnie to mówiłam. Natomiast nikt nigdy nie przypuszczał, że to doprowadzi do takiego aktu, jak tutaj się stało”

To był mord polityczny i mord absolutnie spowodowany tym, co jedna strona w Polsce robi – dodała.