– Trudno mowić dziś, że Polska jest dziś nie najbardziej proeuropejskim państwem w Europie. Popatrzmy co się dzieje przez ostatnie dni pod Łukiem Triumfalnym, zobaczmy co się dzieje w Paryżu i jakie dyskusje mają miejsce w Niemczech. My rozumiemy swoje położenie geopolityczne i strategiczne cele. Tym celem jest dziś wspólnota europejska, co nie znaczy, że nie chcemy o tej wspólnocie dyskutować – stwierdziła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Politycznym Graffiti” Polsat News.
– Myślę, że warto dyskutować o strefie euro, ale to nie jest zero-jedynkowa gra. Posiadanie zdolności do prowadzenia polityki monetarnej uchroniło Polskę podczas poprzedniego kryzysu gospodarczego od bycia w jądrze tego kryzysu. Wyszliśmy suchą stopą, bo mamy istotne atrybuty do prowadzenia polityki monetarnej. Wejście do strefy euro to nie jest rzecz nierealna, tylko muszą być spełnione pewne warunki makroekonomiczne – dodała minister.