– Odpowiednie służby muszą wyjaśnić sprawę. Nie będę teraz gdybał nad kolejnymi krokami, kiedy tak naprawdę o całej sprawie wiemy tyle, co z jednego artykułu prasowego. Wiem, że służby zostały uruchomione, że działa prokuratura. Myślę, że w przeciągu najbliższych być może już kilku dni będzie cokolwiek tak rzeczywiście wiadomo na ten temat, bo na razie wiemy tylko to, co ktoś powiedział dziennikarzowi, który napisał artykuł – stwierdził Marcin Horała w Sejmie.

Jeżeli te oskarżenia się potwierdzą, to nie widzę żadnej przyszłości [przewodniczącego KNF] w jakichkolwiek organach państwowych – dodał poseł PiS.