
Dworczyk o taśmie PMM: Parlamentarzyści PO, dosyć nieudolnie, próbowali zrobić aferę z niczego
– Premiera nie trzeba bronić, premier sam się doskonale broni, ale my oczywiście jesteśmy jego bliskimi współpracownikami i zawsze ramię w ramię stoimy. To dla mnie taki przejaw bezradności dzisiaj opozycji i tego, że nie ma nic merytorycznego do zaproponowania wyborcom. W związku z tym odgrzewa takie kotlety, jakie ostatnio mogliśmy podziwiać, kiedy parlamentarzyści PO, dosyć nieudolnie zresztą, próbowali właśnie zrobić aferę z niczego – stwierdził Michał Dworczyk w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24. Jak mówił dalej:
„Jeżeli porównamy to, co mówili politycy PO w tej sławnej restauracji, z tym, co mówił premier, to różnica jest zasadnicza. Na nagranych rozmowach politycy PO rozmawiali o tym, jak np. Sławomir Nowak z wiceministrem finansów, zabiegał o to, żeby nie odbyła się kontrola skarbowa w firmie jego żony. Premier Morawiecki rozmawiał o tym, że problemem może być polityka migracyjna UE”
– Wtedy premier był prywatną osobą, szefem jednej z dużych spółek. W związku z tym porównywanie tego z politykami PO już na samym początku jest problemem – dodał szef KPRM. – Chodziło o rekomendowanie osoby, która nie była ani w zarządzie spółki, ani nie pełniła żadnej zasadniczej roli, a Mateusz Morawiecki po prostu przekazał informację, że taki człowiek, którego można wykorzystać, jest – mówił dalej szef KPRM, pytany o pracę dla syna Ryszarda Czarneckiego.
Dowiedz się więcej z: Live
