Najważniejsza jest tendencja. Jak zaczynałem swój wyścig o prezydenturę w Warszawie, to Rafał Trzaskowski miał nawet 30 punktów przewagi. Dziś jest to niemal remis. II tura nie ma na dziś żadnego znaczenia, po I turze jest nowe otwarcie. A w pierwszej turze jest remis. Wszyscy musimy się zmobilizować, by już w I turze nie tracić głosu. Nawet jeśli widzicie, że są jacyś „mali” kandydaci, których lubicie, ja też niektórych z nich lubię, to proszę, by nie rozdrabniać głosu” – mówił w rozmowie z Marcinem Fijołkiem we wPolsce.pl kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy, Patryk Jaki.