Wiecie dlaczego polski prezydent jak uczniak na stojąco podpisywał dokumenty w Białym Domu? Bo to podobno zaszczyt stanąć przy biurku prezydenta Trumpa, a w dodatku przecież dostał od niego jeszcze na pamiątkę długopis” – mówił we Wrocławiu przewodniczący PO, Grzegorz Schetyna.