W naszej kampanii wyborczej cały czas powtarzamy, że potrzebujemy w regionach dobrych gospodarzy, ludzi, którzy będą w sposób ambitny, skuteczny, zaangażowany działać na rzecz tych regionów, będą robić wszystko, żeby wykorzystywać każdą złotówkę, każdy grosz, żeby podnosić cywilizacyjnie, rozpędzać rozwojowo regiony, przyspieszać ich rozwój. Niestety, twarde fakty, twarde liczby, jeżeli chodzi o część polskich regionów, rządzonych przez Platformę i PSL nie pozostawią złudzeń, że tam tych dobrych gospodarzy, jeżeli chodzi o wydatkowanie środków europejskich, po prostu nie ma” – mówił na konferencji prasowej szef sztabu PiS, Tomasz Poręba.

Na dzień dzisiejszy z funduszy Unii Europejskiej przeznaczonych dla województw zagrożonych jest aż 1 mld 300 mln euro. To są takie środki, za które w Polsce można by spokojnie zbudować 5 tysięcy km dróg lokalnych, a więc to są środki zagrożone, które można spożytkować w bardzo ważny, istotny program budowy dróg lokalnych” – dodawał.

Jeżeli regiony nie poprawią swoich wskaźników, to będziemy musieli jako rząd przesuwać te pieniądze na inne programy, ale te regiony stracą. Pokazujemy, że ta kwota jest olbrzymia – ponad 5 mld złotych. Jest to kwota porównywalna z programem drogowym, przygotowanym przez nasz rząd” – dodawał minister Jerzy Kwieciński.