
Kwaśniewski: Nie żyję z lobbingu. Śpię spokojnie
– Nie żyję z lobbingu. Ja się tym nie zajmuję – stwierdził w Porannej rozmowie w RMF FM były prezydent Aleksander Kwaśniewski. – Nie wyobrażam sobie, że miałbym się zarejestrować jako lobbysta. Jeżeli jestem na konferencji międzynarodowej i mówię, że trzeba Ukrainę przyjąć do UE to jest ewidentny lobbing, ale nie otrzymuję za to środków. Otrzymuję pieniądze za to, że wygłaszam ten wykład – dodał.
– Działałem w imieniu Parlamentu Europejskiego na rzecz podpisania umowy stowarzyszeniowej przez Ukrainę z Unią Europejską i uwolnienia więźniów politycznych – szczególnie Julii Tymoszenko. Wtedy spotykałem się z [Paulem] Manafortem, który oficjalnie był doradcą Janukowycza i miał na niego duży wpływ – mówił były prezydent.
– Żadnych pieniędzy ani od Manaforta, ani od Ukraińców nie otrzymywałem, ani z Unii Europejskiej – nasza działalność była całkowicie za darmo. Uczestniczyłem w konferencjach międzynarodowych jako zapraszany speaker i tam oczywiście wypłacano honoraria – dodał. – Walczyłem, żeby Julia Tymoszenko była wolna i jest wolna. Manafort siedzi – ja jestem w tym pojedynku zwycięski i śpię spokojnie – podkreślił gość Roberta Mazurka.
Dowiedz się więcej z: Live
Gawkowski: W Pałacu Prezydenckim już pewnie myślą jak się zgodzić na odbudowę i uruchomienie gazociągów Nord Stream

Żurek do członków KRS: Będę metodami zgodnymi z prawem dążył do tego, byście państwo opuścili ten budynek
