– Nie ma czegoś takiego jak wybieranie sędziów do np. konkretnej sprawy ani tym bardziej nie ma wpływania na wyroki, więc mogę tylko tyle odpowiedzieć na to pytanie, że chciałbym, aby niezawisły rzeczywiście sąd podjął odpowiedni wyrok w tej sprawie [Władysława Frasyniuka] i nie mam tutaj nic do dodania. To w czasach naszych poprzedników zdarzyła się taka sytuacja, że na telefon dziennikarza z Warszawy sędzia z Gdańska sugerował, że wybierze spolegliwego jednej z kluczowych spraw wówczas. My wyeliminowaliśmy takie możliwości poprzez wdrożenie losowej dystrybucji spraw sądowych. To już dzisiaj nie prezes sądu decyduje, tylko podnieśliśmy niezawisłość, niezależność i obiektywność wymiaru sprawiedliwości poprzez wdrożenie zasady losowej dystrybucji spraw sądowych – stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w KPRM.