
Trzaskowski: My nie dzielimy warszawiaków. Nie robimy takich spotkań, jak konkurencja, na które wpuszczamy tylko i wyłącznie swoich zwolenników
Trzaskowski: My nie dzielimy warszawiaków. Nie robimy takich spotkań, jak konkurencja, na które wpuszczamy tylko i wyłącznie swoich zwolenników
– My nie dzielimy warszawiaków. My nie robimy takich spotkań, jak konkurencja, na które wpuszczamy tylko i wyłącznie swoich zwolenników. Jeżeli chodzimy po mieszkaniach, wchodzimy na bazarki, to naprawdę nie wiem, z kim rozmawiam. Czasami rozmawiamy być może z członkami KOD, może nawet Platformy, Nowoczesnej, ze zwolennikami PiS-u, być może członkami albo zwolennikami Kukiza albo innych stowarzyszeń. Rozmawiamy przede wszystkim z warszawiakami. Jeżeli się chodzi po domach, tego się nie da zaplanować. Wiemy mniej więcej gdzie pukamy, gdzie ludzie chcą nas podjąć, gdzie nie chcą nas podjąć i wczoraj też mieliśmy taką sytuację, byliście państwo świadkami, że np. w jednym czy drugim mieszkaniu po prostu nie chciano wpuścić nas z kamerami, bo ludzie nie życzą sobie, żeby ktoś to filmował. W innych miejscach było to możliwe. Na tym polegają te akcje bezpośredniego kontaktu, czy na ławce, czy w mieszkaniach, czy na bazarkach, że nie da się do końca przewidzieć, z kim się rozmawia i bardzo dobrze. Dlatego że my chcemy rozmawiać ze wszystkimi, którzy są skłonni na mnie głosować, którzy się wahają, którzy mówią nie. Będę ich przekonywał – stwierdził Rafał Trzaskowski na konferencji.
Dowiedz się więcej z: Live
Bogucki: Mrożenie cen zostało doklejone w sposób niekonstytucyjny, bo poza I czytaniem

Bogucki: Nie mają czym się pochwalić, więc próbują atakować. Widzą lecące na łeb, na szyję sondaże rządu
Kancelaria Prezydenta zabiera głos ws. aktu oskarżenia przeciwko szefowi BBN
