Kaczyński pytany o „bunt części środowisk sędziowskich”: Nie wróżę tej akcji powodzenia. W dłuższej perspektywie jest skazana na sromotną klęskę

Nie jest wykluczone, że ku temu zmierzają te działania. Może o tym świadczyć choćby deklaracja części składu Sądu Najwyższego właśnie w sprawie pani sędzi Gersdorf. Ale nie wróżę tej akcji powodzenia. Jestem przekonany, iż w dłuższej perspektywie jest skazana na sromotną klęskę. Ale obserwuję te wyczyny ze spokojem, choć oczywiście niezmiennie stoję na stanowisku, że prawo obowiązuje wszystkich bez wyjątku i każdy – bez wyjątku – musi się liczyć z przewidzianymi przez prawo konsekwencjami za łamanie przepisów – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z „Gazetą Polską”, czy nie obawia się, iż bunt części środowisk sędziowskich jest nakierowany na wytworzenie alternatywnej rzeczywistości prawnej – prezes SN będzie utrzymywała, że jest nadal pierwszym prezesem, choć nie będzie, a jakaś grupa sędziów będzie uznawała ten stan.