Horała o kandydacie PiS w Gdańsku: Musi to być ktoś, kto będzie w stanie wygrać z układem gdańskim, z Adamowiczem i ew. innym kandydatem PO

Tak, to [Kacper Płażyński i dyrektor Muzeum Drugiej Wojny Światowej] niewątpliwie są bardzo poważne kandydatury [na prezydenta Gdańska]. Może nie jest to katalog tak w stu procentach zamknięty do tych dwu osób, natomiast one zdecydowanie się znajdują wśród tych poważnych kandydatów na kandydatów i jest duże prawdopodobieństwo, że właśnie być może jeden z tych dwóch tym kandydatem będzie – stwierdził Marcin Horała w „Sygnałach dnia” PR1. Jak mówił dalej:

„Musi to być przede wszystkim ktoś, kto będzie w stanie wygrać z układem gdańskim, z Pawłem Adamowiczem i ewentualnie innym kandydatem Platformy, gdyby tak w Platformie zapadła decyzja, bo jest to możliwe, że jeszcze kogoś innego wystawią. I z tego punktu widzenia, jeżeli to się nie stanie, czyli ten warunek podstawowy zmiany władzy i wprowadzania w życie, wszelkie dywagacje są tutaj teoretyczne, kto tam teoretycznie byłby lepszy, musi być praktycznie lepszy, czyli przede wszystkim mieć możliwość wprowadzenia swojego programu w życie. Ja myślę, że powinien to być ktoś sprawdzony… niekoniecznie sprawdzony, ale też być może poprzez działalność polityczną, że właśnie on gwarantuje tą zmianę, że po ewentualnym wyborze nie będzie to tak, że wiele się zmieniło, żeby wszystko pozostało po staremu. Wszyscy ci wymienieni do tej pory w mojej opinii taki wymóg spełniają. A potem no to już kwestia jest pewnego wyważenia wad i zalet, bo doświadczenie, również doświadczenie polityczne jest istotną zaletą, ale nie jedyną, bo czasem też zwłaszcza kiedy chcemy przekonać do takiej głębokiej zmiany, pewna świeżość, energia, nowe pomysły też jako duża zaleta muszą być rozważane”