Krasnodębski o fotelu wiceszefa PE: Byłem poproszony, ktoś mnie zapytał, czy się zgadzam. Powiedziałem, że tak

Mam nadzieję, że Ryszard Czarnecki też mi pomoże, przekaże mi swoje doświadczenia. Byłem poproszony, ktoś mnie zapytał, czy chciałbym, czy zgadzam się ewentualnie, gdyby grupa mnie wyznaczyła, najpierw oczywiście delegacja polska. Powiedziałem, że tak. Nie jest to zresztą pierwsze stanowisko, które mi proponują. Myślę, że prawdopodobnie Ryszard Czarnecki może się odwołać, tam jest jeszcze sprawa głosowania, jak zwykle się okazało, że pewne procedury są niedopracowane. Nikt nie wiedział, według jakiego wzoru to głosowanie ma się odbyć. Nie będę wchodził teraz w motywy. Wiemy wszyscy, że w wielu przypadkach, wielu krajach dyskusja polityczna jest ostra, w Polsce jest jeszcze bardziej czasami wyostrzona, tego typu oskarżenia padają” – mówił w rozmowie z Konradem Piaseckim w Radiu Zet europoseł Zdzisław Krasnodębski, pytany, czy obejmie urząd wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego po Ryszardzie Czarneckim.