Hermeliński o spotkaniu z PAD: Nie było żadnej obietnicy, też nie mogłem niczego oczekiwać

Starałem się przekonać prezydenta. Mówiłem o niebezpieczeństwach, jakie widzimy, przede wszystkim z uwagi na kwestie związane z powoływaniem komisarzy, nowych niedoświadczonych osób. Prezydent wysłuchał mnie. Z ministrem Muchą powiedzieli, że będą się przyglądać tej kwestii [komisarzy]. Nie odniosłem wrażenia, by byli tym bardzo zaniepokojeni. Jakkolwiek moje uwagi przyjęli z uwagą. Nie było żadnej obietnicy, ja też nie mogłem niczego oczekiwać – mówił Wojciech Hermeliński w rozmowie z Konradem Piaseckim w Gościu Radia Zet. Jak dodał:

„Nie, tego nie mówiłem [o wecie]. Starałem się jednak unikać żądań czy oczekiwań wyraźnych, bo to rola prezydenta a nie moja. Sam prezydent rozważał co zrobi w razie jeżeli dojdzie do niego ustawa. Nie wiadomo jeszcze w jakiej formie. Mówił że są różne możliwości, może zawetować, wystąpić do TK, w ostateczności może podpisać, ale niczego nie rozstrzyga, czeka na gotowy”

Prezydent raczej kładł nacisk na kwestie związane z niepełnosprawnymi, na tym bardzo prezydentowi zależało. Tu się zgadzaliśmy. Kładł nacisk na kwestię związaną ze sposobem głosowania, ten nieszczęsny X – mówił dalej przewodniczący PKW.