
Grupiński: Kiedy PiS zabiera się za ordynację wyborczą to lepiej uważać na plecy, bo nic dobrego może z tego nie wyniknąć
Grupiński: Kiedy PiS zabiera się za ordynację wyborczą to lepiej uważać na plecy, bo nic dobrego może z tego nie wyniknąć
– Kiedy PiS zabiera się za ordynację wyborczą to lepiej uważać na plecy, bo nic dobrego może z tego nie wyniknąć i są tego już pierwsze symptomy. Projekty te zostają zgłoszone w nagłym trybie, bez konsultacji czy w parlamencie czy ze stroną społeczną. Pojawia się jako projekt poselski a wiemy jak bardzo zmieniane były projekty poselskie w trakcie prac komisji, często rujnowane i zamieniane w ostatecznym kształcie w projekty niekonstytucyjne. To w tej chwili zgłoszenie projektu, w którym z jednej strony mamy rzeczy wprowadzane programowo, które my prezentowaliśmy od dłuższego czasu, myślę tu o budżecie obywatelskim jako obligatoryjnym, ale PiS się ogranicza do miast powiatowych, a my mówiliśmy o tym, że budżety obywatelskie powinny być obecne na każdym szczeblu – mówił Rafał Grupiński na briefingu w Sejmie.
Dowiedz się więcej z: Live

Bielan: SOP zajmuje się przekazywaniem informacji zaprzyjaźnionym dziennikarzom

„Twardo stoję na stanowisku, że politycy różnych opcji powinni ze sobą rozmawiać”. Hołownia odnosi się do medialnych doniesień
„Pierwszy żołnierz od II wojny światowej, który poległ w obronie granicy”. Duda wspomina sierżanta Sitka
