Kaczyński: Powiedziałem PAD, że jest między nami kryzys. On odpowiedział, że to tylko mały spór w rodzinie
– Jesteśmy tutaj razem, reprezentujemy wszystkie trzy partie, które tworzą obóz Zjednoczonej Prawicy. Sądzę, że to bardzo ważne. Jesteśmy ciągle razem. Razem idziemy tą drogą, którą wybraliśmy przeszło dwa lata temu i która prowadzi nas – to juz dzisiaj ewidentne – do sukcesu. Nie chodzi o sukcesy naszych partii. Chodzi o sukcesy Polski, rozwój społeczny, poprawę sytuacji społecznej, rozwój gospodarczy, porządkowanie różnych dziedzin życia publicznego. Z satysfakcją i jednocześnie ogromną większością zauważamy, że to ma społeczne poparcie. Wszelkie badania pokazują, że to jest wspierane przez społeczeństwo, które rozumie ten program, chce jego realizacji, uważa że w Polsce mamy rzeczywiście do czynienia z dobrą zmianą. Ta dobra zmiana jest właśnie zmianą dla Plaków, wszystkich Polaków niezależnie od tego, jakie mają poglądy polityczne, gdzie mieszkają, czy w Warszawie, mniejszym ośrodku czy na wsi. Jest po prostu zmianą dla narodu. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że jesteśmy wdzięczni. Chciałem podziękować za to poparcie. Bez tego poparcia nie bylibyśmy w stanie tego wszystkiego, co zostało dotąd uczynione, zrobić. A zostało zrobione naprawę sporo. Jesteśmy z tego dumni i sądzę, że wsród Polaków jest sporo, bardzo sporo takich, którzy też są dumni – mówił Jarosław Kaczyński na konferencji razem z liderami Zjednoczonej Prawicy. Jak mówił dalej:
„Polska po raz pierwszy zaliczona do rynków rozwiniętych. Przez prawie 30 lat byliśmy wśród rynków wchodzących, tych nowych. Dzisiaj to się zmienia. To naprawdę ogromny sukces. To zmiana statusu naszego kraju. Mówię o tym nieprzypadkowo, bo to jedno wydarzenie, można powiedzieć partykularne, ale nam chodzi właśnie o to, żeby status Polski i Polaków w Europie się zmienił, żeby zmienił się na naprawdę pełnoprawny. Nie w deklaracjach, tym co jest zapisane w różnego rodzaju aktach, które bardzo często są niestety tylko na papierze, tylko realnie, a realnie będziemy w Europie równymi wśród równych jeżeli będziemy silni gospodarczo, jeżeli będziemy mieli PKB na głowę porównywalne z krajami, które leżą na Zachód od naszych granic, jeżeli będziemy dobrze zorganizowani, także silni militarnie. To nie jest łatwa droga dojść do tego punktu, ale idziemy. Pod górę, przeszkadzają nam z różnych miejsc, i z zewnątrz i wewnątrz, ale tą drogą właśnie razem w pełnej jedności będziemy szli. To nasze główne przesłanie. To przesłanie, które chcieliśmy jeszcze raz w tym momencie, kiedy zbliża się połowa kadencji, państwu przekazać”
– Oczywiście nie jest tak, by to, co czynimy było doskonałe i żeby nie były potrzebne różnego rodzaju korekty. I te korekty będą dokonywane. Proszę pamiętać, że w naszych formacjach, obozie jest tak, że ważny jest ten cel, który odnosi się do społeczeństwa, narodu, Polski. Wszelkiego rodzaju sprawy o charakterze personalnym, ambicje personalne, chęci zajmowania różnych stanowisk oczywiście ma miejsce, ale to jest drugo-trzeciorzędne. Każdy z nas robi to, co w tym momencie z punktu widzenia całości jest najważniejsze, gdzie wykonuje swoje zadanie najlepiej. I tak będzie dalej. Tak będziemy działali Temu będziemy podporządkowywali wszystkie posunięcia, które są jeszcze przed nami, o których państwo pewnie będą w najbliższych tygodniach i miesiącach słyszeli. Chciałem jeszcze raz podkreślić: jedność obozu i jestem też bardzo mocno przekonany, że w tej jedności uczestniczy także prezydent RP. Wczoraj rozmawialiśmy, w pewnym momencie powiedziałem: cóż, jest między nami pewien kryzys, on odpowiedział: nie, to jest tylko taki mały spór w rodzinie. Tak, jesteśmy jedną rodziną idącą w jednym kierunku – dodał prezes PiS.