Tusk: Mi to pachnie wstępem do ogłoszenia, że Polsce UE nie jest potrzebna, a UE Polska nie jest potrzebna

Z punktu widzenia całej UE – chwilami włącznie z Budapesztem, żeby nie było wątpliwości – czuje się naprawdę w tym kompetentny, kiedy oceniam tę sytuację, sprawa Puszczy Białowieskiej ma wymiar od emocjonalnego, bo mi się właściwie ręce trzęsą, kiedy o tym słyszę, bo drzewa są bezbronne w jakimś sensie wobec takiej opresji i te straty, kiedy słyszy się, że następne setki tysięcy drzew, miliony trzeba wyciąć, to jest jakaś zgroza, chociaż dotyczy drzew, a nie wydawałoby się ludzi, ale to też nasza przyszłość. Dlatego to, że z taką nadzwyczajną arogancją odrzuca się wyroki czy wstępne decyzje także trybunałów europejskich świadczy o czymś bardzo groźne. To jawne ustawianie czy próba ustawienia Polski w poprzek UE. Jakby tak na złość i mi to naprawdę pachnie wstępem do ogłoszenia, że Polsce UE nie jest potrzebna, a UE Polska nie jest potrzebna. Ten moment byłby jednym z najgroźniejszych w naszej historii. Obawiam się, że jesteśmy bliżej tej chwili niż dalej – mówił Donald Tusk po przesłuchaniu w prokuraturze.