Tusk: Jeśli polski rząd nie będzie uczestniczyć w solidarnym podziale uchodźców, będzie się to wiązało z konsekwencjami

Najważniejsze, żebyśmy rozstrzygnęli, także w Polsce, co jest naszym priorytetem. Czy chcemy wspólnie z Europą rozwiązywać problemy związane z migracją, a więc chronić granice, ale także pomagać tym państwom, które mają zbyt dużo uchodźców, czy też – tak, jak to proponuje dzisiaj polski rząd – twardo wyłamywać się z europejskiej solidarności i nie przyjmować uchodźców. Oba podejścia mają swoje uzasadnienia i argumenty, ale tez koszty. Jeśli polski rząd będzie – właściwie jako jeden z 2-3 w Europie – zdecydowany, aby nie uczestniczyć w tym solidarnym podziale uchodźców, to ma do tego może nie prawo, ale ma pewne argumenty, jestem w stanie je zrozumieć, ale to będzie się wiązało nieuchronnie z pewnymi konsekwencjami. Takie są zasady w Europie – stwierdził Donald Tusk w rozmowie z TVN24.

Nie jestem w tej chwili upoważniony do wypowiadania się w imieniu żadnej partii politycznej – dodał przewodniczący RE, pytany o stanowisko Platformy w sprawie uchodźców.