Macierewicz w Orzyszu: Jesteśmy absolutnie pewni, że wasza obecność gwarantuje bezpieczeństwo

Jak mówił Antoni Macierewicz w Orzyszu, na uroczystości powitania wojsk NATO:

„Cieszę się, że do grupy batalionowej, która początkowo miała składać się pod przywództwem z USA z jednostek WIelkiej Brytanii i Rumunii, dołączają żołnierze Chorwacji. To dobry znak naszej solidarności, spójności i determinacji, by razem bronić flanki wschodniej NATO. Chyba jeszcze nigdy w życiu nie przeżywałem takiego wzruszenia, słuchając zwrotek polskiego hymnu narodowego, jak dzisiaj, gdy szedłem przed waszym frontem, żołnierzy NATO, którzy przyszli tutaj, by bronić i odstraszać każdego wroga, który mógłby zagrozić Polsce i naszym sojusznikom. Gdy patrzyłem na was, na wasze zmęczone twarze, ale pełne świadomości misji, jaką podjęliście, widziałem, że jesteście przygotowani, zdeterminowani gotowi trak, jak mówił to gen. Mattis: Ready to fight tonight. Wiem, że jesteście już po pierwszych ćwiczeniach, strzelaniach, że poznaliście już polską broń, a Polacy poznali broń amerykańską”

Jak mówił dalej:

„Wiem, że jesteście po pierwszych wspólnych doświadczeniach. Będą służyły pokojowi i bezpieczeństwu Polski. Cieszę się, że ta bojowa grupa batalionowa, podobnie jak pozostałe, będzie koordynowana z dowództwa narodowego północny wschód w Elblągu, międzynarodowego dowództwa. To ta istotna część łańcucha dowodzenia, który sprawi, że NATO będzie skuteczne, szybkie i zawsze dające odpór jakiemukolwiek przeciwnikowi. Na koniec: ambasador powiedział dwie ważne rzeczy. Po pierwsze, że witały was kwiaty, śpiewy i radość polskich dzieci, młodzieży i kobiet. Tak właśnie wita żołnierzy NATO Polska. Nie tylko dlatego, że cieszymy się z waszej obecności, ale także dlatego, że jesteśmy absolutnie pewni, że wasza obecność gwarantuje bezpieczeństwo naszemu państwu, narodowi i bezpieczeństwo narodów na całej flance wschodniej, broniąc Europy przed wszelkimi zagrożeniami. Druga kwestia, którą podjął ambasador. Powiedział: jesteśmy sojusznikami na zawsze. Głęboko w to wierzę, że jesteśmy sojusznikami na zawsze i głęboko wierzę, że wasza obecność tutaj jest obecnością na stałe. Tak długo, jak będzie potrzeba”