Piotrowicz: Żeby mnie obrazić, to słowa obraźliwe musi wypowiadać ktoś, a zatem te słowa, które tu padały nie robią na mnie wrażenia

Jak mówił w Sejmie Stanisław Piotrowicz:

„Uderzająca w państwa wystąpienia była bezsilność. A szczytem tej bezsilności było obrażanie posła sprawozdawcy. Działania państwa były nieudolne, bo żeby mnie obrazić, to słowa obraźliwe musi wypowiadać ktoś, a zatem te słowa, które tu padały nie robią na mnie wrażenia. Chciałbym, żebyście państwo to zapamiętali”