Waszczykowski: Szkoda, że Hollande nie przyjechał. Może udałoby się polepszyć offset i wrócić do rozmów

Jak mówił w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat News Witold Waszczykowski:

„Zastaliśmy parafowany przed wyborami kontrakt, określający liczbę helikopterów i cenę i mgliste zapewniania jak ma wyglądać realizacja tego kontraktu. Podjęliśmy niepełny kontrakt i przez rok prowadziliśmy te rozmowy i stwierdziliśmy, że wystarczy. Francuzi z uporem nie chcieli zrealizować prawa offsetowego. Po kolejnych terminach, kiedy nie było odpowiedzi, uznaliśmy, że to koniec, że to bez sensu”

„Szkoda, że Hollande nie przyjechał z rządem”

Minister Waszczykowski odnosił się też do przesunięcia terminu konsultacji międzyrządowych Polski i Francji:

„Szkoda, że Hollande nie przyjechał z rządem, bo moglibyśmy pokazać, położyć na stole karty. I być może wtedy polityczna decyzja rządu, prezydenta i udałoby się ten offset polepszyć, zagwarantować te warunki. Moglibyśmy wtedy wrócić do rozmów”

„Jest smutek. Też liczyliśmy na zyski”

Waszczykowski zapewniał też, że, mimo przerwania negocjacji, stosunki polsko-francuskie są dobre:

„Nikt się na nic nie obraził. Jest smutek. My też liczyliśmy na zyski w postaci offsetu, transferu technologii. Dyplomacja ma zabiegać i realizować interes narodowy. Dyplomacja nie jest po to, żeby zrobić sobie przyjacielskie zdjęcie z dyplomatą”