Dzierżawski: To że przedstawiciele wnioskodawców są na tej sali, to jest skutek tego, że zajrzałem do internetu

Jak mówił w Sejmie Mariusz Dzierżawski:

„Dziś z tego miejsca powinna przedstawiać projekt pani Joanna Banasiuk. Takie były plany. Projekt miała przedstawiać kobieta. Niestety nie otrzymała takiej możliwości. Zawiadomienie o tym, że komisja sprawiedliwości zbierze się o 17 otrzymaliśmy o 12. A zawiadomienia o tej debacie nie otrzymaliśmy w ogóle. To że przedstawiciele wnioskodawców są na tej sali, to jest skutek tego, że zajrzałem do internetu. Tyle o szacunku dla inicjatyw społecznych słyszałem. To że na komisji wnioskodawcy nie otrzymali nawet możliwości zabrania głosu, to jest po prostu kpina. To, że nie możemy również przedstawiać stanowiska komitetu to też kpina. Z pól miliona ludzi, którzy ten projekt poparli”