Szydło: Myślę, że jeżeli ojciec święty mówi: przyjmujcie uchodźców, to on nam daje możliwość przyjęcia drogi, którą to się będzie odbywało
Jak mówiła premier Beata Szydło na antenie Radia Kraków:
„Myślę, że jeżeli ojciec święty mówi: przyjmujcie uchodźców, to on nam daje możliwość przyjęcia drogi, którą to się będzie odbywało. Polska może dziś zaoferować pomoc właśnie w ten sposób i jednocześnie przyjmować obywateli Ukrainy, którzy do nas przyjeżdżają. Dzisiaj Europa musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czy ta polityka migracyjna, którą prowadziła, była skuteczna i czy rzeczywiście pomogliśmy ludziom, którzy tej pomocy potrzebują, czy też może naraziliśmy na niebezpieczeństwo obywateli Europy. Każdy kraj musi w tej chwili poszukać tej najlepszej drogi, ale też wszyscy na pewno musimy się zjednoczyć w walce z terroryzmem, bo to jest plaga, która może doprowadzić do naprawdę poważnych nieszczęść”
Szefowa rządu mówiła też:
„Każda mowa Franciszka, którą on do nas tutaj głosi, będzie na różne sposoby interpretowana. Każdy dostrzeże w jego słowach ten kontekst, który chce zobaczyć. Jeżeli papież Franciszek mówi, że trzeba pomagać uchodźcom, że trzeba otworzyć serce na tych, którzy tej pomocy potrzebują, to ci, którzy krytykują Polskę w tej chwili za to, że nie sprowadzamy imigrantów, pewnie powiedzą: no tak, papież Franciszek przyjechał i pouczył Polskę. Ale ci, którzy mówią: przecież w Polsce mieszka w tej chwili wielu obywateli Ukrainy, którzy u nas znaleźli schronienie, my zawozimy pomoc humanitarną na Bliski Wschód, to powiedzą: papież uczy nas tego, żeby właśnie trwać w miłosierdziu, w roku miłosierdzia, co jest istotne i pokazuje nam różne konteksty. On też mówi – myślę – o tych uchodźcach i imigrantach i w tym kontekście, że trzeba serce otwierać na drugiego człowieka, to już są różne wymiary. Więc każdy z nas pewnie będzie odnajdował w tych słowach różne znaczenia i dobrze, bo to jest – myślę – największą wartością tych spotkań z papieżem”