Sienkiewicz: Świat wypada z kolein. To troszeczkę tak, jakby naszym sąsiadem było zombie
Jak mówił Bartłomiej Sienkiewicz w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24:
„Świat wypada z kolein. To widać od dłuższego czasu. Turcja to akurat osobny przypadek. Ale mam poczucie, że ten nieszczęsny człowiek, który nagle zrywa się w pociągu, rzuca toporkiem w ręku i zaczyna zabijać pasażerów, zabójca z Monachium, 2-3 ludzi z Nicei, to trochę jak zombie, którzy żyją i w pewnym momencie nagle się aktywują. Żadna policja, stan wyjątkowy, armie nie są w stanie powstrzymać kogoś, kto się nagle zrywa i zaczyna zabijać ludzi, z którymi żyje na co dzień, od lat. Siła strachu, jaka pochodzi z tego rodzaju incydentu jest chyba o wiele większa, niż gdybyśmy mieli do czynienia z potężną organizacją, wielkimi operacjami, które tropią służby specjalne. To troszeczkę tak, jakby naszym sąsiadem był zombie. Naszym, w sensie europejskim”