Petru o Wrocławiu: Apeluję do PO, by nie odbierała tego jako aktu wrogiego, tylko stabilizującego

Jak mówił w „Jeden na Jeden” TVN24 Ryszard Petru:

We Wrocławiu radni PO zgłosili się do mnie [oni] zostali wypchnięci. Chciałby też przypomnieć, że poparłem Rafała Dutkiewicza, gdy jeszcze nie byłem zaangażowany w politykę. Cieszę się, że możemy tworzyć stabilną koalicją. To jest działanie stabilizacyjne.

Jak dodał:

Apeluje do Platformy, by nie odbierali tego jako aktu wrogiego, tylko stabilizującego. Jak rozumiem, PO nadal jest w koalicji, zobaczymy jakie decyzję podejmą. Ta koalicja składa się z klubu Rafała Dutkiewicza, Nowoczesnej i PO. Te osoby [z PO] zgłosiły do mnie, zostały przyjęte. To było w sprawie, nie przeciwko komuś.Nie chciałbym aby ten gest został odebrany jak wrogi. Będą takie sytuacje, że ktoś się z kimś nie dogaduje i trzeba to rozwiązywać. W wypowiedziach moich ani Rafała Dutkiewicza nie było agresji. To nie jest moim celem dokonywanie takich przejęć. To do mnie zadzwoniono – istniało ryzyko istotnego konfliktu w radzie miejskiej. 7 maja będziemy razem na marszu.