Zieliński o incydencie z udziałem KOD w Suwałkach: To był desant spoza miasta

Jak mówił wiceminister Zieliński na posiedzeniu sejmowej komisji spraw wewnętrznych:

„Nic mi się nie wymsknęlo, jak to powiedział jeden z posłów. Wszyscy w Polsce muszą przestrzegać prawa. Mieliśmy ten incydent w Suwałkach, gdzie prawo zostało naruszone przez desant KOD-owców, desant spoza [miasta]. Większość z tych, którzy wywołali awanturę, którzy zaatakowali [wystawę] to były osoby spoza miasta. To jest 300 km, to są koszty. Zadaję pytanie nie jako wiceminister spraw wewnętrznych, tylko jako obywatel: kto to organizuje?”

Jak dodał:

„Dochodzą informacje, że przedstawiciele KOD wędrują po wsiach i rekrutują do udziału w manifestacjach. Jako obywatela mnie to bardzo interesuje, jak to można organizować. Organizacje w Warszawie – pełen szacunek. Ale mieliśmy do czynienia z czymś zupełnie innym”

To nawiazanie do słów z audycji POLITYKA W SAMO POŁUDNIE w RDC o „sprawdzeniu, kto rekrutuje członków KOD”.