Petru: Mamy do czynienia z bliską współpracą starej UB z Jarosławem Kaczyńskim
Jak mówił Ryszard Petru na konferencji w Sejmie:
„Mam wrażenie, że Macierewicz z przyjemnością przespałby się w tych aktach. On tak się cieszy, że one są w końcu zgodne z tym, co wcześniej mówił i przyznam, że to koszmarne, że jest grupa ludzi, która jest tak szczęśliwa, że młody Wałęsa popełniał błędy i cały PiS się z tego cieszy”
„Zastanawiam się, kto za tym wszystkim stoi”
”Chciałbym też zapytać pana Kaczyńskiego – bo przecież on o tym doskonale wiedział, na początku lat 90, jak był najbliższym współpracownikiem Lecha Wałęsy – jakoś mu to wtedy nie przeszkadzało. I też należałoby zadać pytanie, co się takiego stało w Polsce, że ni stąd, ni zowąd pani Kiszczak wzięła telefon, zadzwoniła do prezesa Kamińskiego i mówi: panie prezesie, mam kwity, może wpadnę? Zapraszam. 90 tys. Takie rzeczy przypadkiem się nie dzieją. Zastanawiam się, kto za tym wszystkim stoi. Nie że wiem. Zadaję pytania”
„Mamy do czynienia z bliską współpracą starej UB z Jarosławem Kaczyńskim”
„Dzisiaj niestety mamy do czynienia z bliską współpracą starej UB z Jarosławem Kaczyńskim i to jest bardzo smutne. Nie widzę żadnych powodów do radości”