Schetyna: Wolałbym, żeby IPN nie wpisywał się w polityczne zamówienie

Jak mówił Grzegorz Schetyna w „Salonie politycznym Trójki” w rozmowie z Beatą Michniewicz:

„Jestem zdumiony i nie spodziewałem się, że IPN będzie tak wpisywał się w walkę polityczną. Ogromne emocje, które dzisiaj i przez te następne dni będą nam towarzyszyć. Uważałem i taka jest rola IPN, żeby być instytutem naukowym, który daje gwarancje rzetelności prezentowania tych materiałów. Oczekiwałbym od prezesa IPN tego, żeby najpierw zbadać autentyczność i wiarygodność tego, co znalazło się w zasobach instytutu”

„Jesteśmy częścią teatru absurdu”

„Wolałbym, żeby IPN nie wpisywał się w takie polityczne zamówienie. Proszę zobaczyć, czego jesteśmy świadkami. Wszyscy odliczają minuty do godziny 12:00. To i dzisiaj i jutro to będzie najważniejsza informacja dnia. To przykrywa wszystko. Nic innego się dzisiaj w Polsce nie liczy, łącznie ze 100 dniami rządu, bo najważniejsza jest ekspozycja teczek. Jesteśmy częścią jakiegoś teatru absurdu”

– IPN nie powinien stać się zakładnikiem politycznej ekscytacji, politycznego zamówienia ze strony partii rządzącej i taki mam apel do prezesa Kamińskiego, żeby zawsze orientował się i żeby zawsze pamiętał o tym, do czego został powołany IPN i czemu ma służyć praca jego prezesa – stwierdził przewodniczący PO.