Śledzińska w kontekście projektu ustawy medialnej porównuje działania PiS do działań PZPR

– Chodzi o to, żeby tylko ludzie związani z PiS mogli pełnić funkcje w mediach i zajmować kierownicze stanowiska – przekonywała dziś na briefingu w Sejmie Małgorzata Kidawa-Błońska, odnosząc się do projektu ustawy medialnej autorstwa PiS.

Jak dodawała Iwona Śledzińska-Katarasińska, komentując pisowski projekt:

„Jawne, przejrzyste konkursy, jawny wybór władz mediów publicznych, gwarantował przynajmniej dostęp do informacji. W tej chwili zniesione są kompetencje, zniesiona kadencyjność, zarządy spółek mediów publicznych są całkowicie w ręku jednego człowieka – ministra skarbu”

Posłanka mówiła ponadto:

„Modne jest wypominanie mi dość długiego doświadczenia publicznego, a tym samym wiek i datę urodzenia, ale chcę powiedzieć tak: ja rzeczywiście pamiętam, był wydział propagandy KC PZPR, było jego ramię zbrojne – Biuro Prasy KC PZPR, i te dwa organy mianowały zarówno prezesów Radiokomitetu i prezesów spółek medialnych. Nie jestem pewna, czy PiS-owi chodzi o takie skojarzenia”

sledz