Live

PO odpowiada na spot PiS internetowym klipem o Mariuszu Kamińskim

Nowy internetowy spot Platformy to odpowiedź na poranną prezentację telewizyjnego spotu PiS, w którego emisję – jak mówią nam sztabowcy – Prawo i Sprawiedliwość zainwestowało bardzo duże fundusze. Klip Platformy dotyczy Mariusza Kamińskiego, a jego przekaz jest zogniskowany wokół hipokryzji polityków PiS.

„25 października nie wpuśćmy do Sejmu hipokrytów” – to hasło kończące klip internetowy PO. Pada w nim zarzut, że wymienione w spocie PiS postacie nie kandydują do Sejmu, a Mariusz Kamiński startuje z list PiS.

Karczewski pyta: Czy rządowy samolot poleciał do Szczecina na pusto?

Karczewski pyta: Czy rządowy samolot poleciał do Szczecina na pusto?

W rozmowie z Michałem Kamińskim, Stanisław Karczewski, szef kampanii PiS podniósł sprawę samolotu rządowego, który mógł na wyjazdowe posiedzenie rządu w Szczecinie polecieć i wrócić pusty. Tak wyglądała wymiana zdań między Karczewskim i Kamińskim:

– Reszta rządu przyleciała rządowym samolotem – mówił w Tak Jest TVN24 szef sztabu PiS, Stanisław Karczewski.
– Nie, panie marszałku. – odpowiadał Michał Kamiński.
– Stoi samolot tam, widziałem, mam zdjęcie, mogę pokazać. Akurat tak przypadkowo przyleciał ten samolot do Szczecina.
[Kamiński] Ja nie odpowiadam jaką politykę prowadzi linia LOT.
[Karczewski] Nie, nie to nie jest samolot LOT, samolot rządowy przyleciał i tam był
[Kamiński] Pani premier nie przyleciała samolotem, ani nie wracała samolotem.
[Karczewski] To po co ten samolot tam był? Na pusto leciał?
[Kamiński] Samoloty mają to do siebie, że stoją na lotniskach, to, że pan senator widział samolot na lotnisku nie jest wielkim odkryciem
[Karczewski] Ale to był samolot rządowy, Ktoś zrobił to zdjęcie i mi powiedział: o samolotem rządowym przylecieli!
[Kamiński] Przecież nie lecieli samolotem…
[Karczewski] To jeszcze gorzej, że ten samolot poleciał sobie pusty w jedną i drugą stronę. A może meble wiózł?
[Kamiński] Jestem pod dużym wrażeniem odnalezienia samolotu na lotnisku przez pana marszałka…
[Karczewski] Ale mam zdjęcie tego samolotu w barwach rządowych…
[Kamiński] Może też pan odnaleźć mleko w mleczarni i ser w serowni…
[Karczewski] Ale to był rządowy samolot rządowy na lotnisku w Szczecinie.
[Kamiński] Te samoloty wykonują wiele zadań i dla wojska i przewożą ludność cywilną…
[Karczewski] To dlaczego nie poleciał np do Rzeszowa, a do Szczecina, gdzie był rząd?

PEK: Nasze bezpieczeństwo energetyczne chcę opierać na polskim węglu

PEK: Nasze bezpieczeństwo energetyczne chcę opierać na polskim węglu

Premier Kopacz na konferencji w Szczecinie była pytana, czy zgodziła się na przyjęcie 100 tys. uchodźców, o czym informuje tygodnik „wSieci”:

„Nie no, proszę. Naprawdę. Wiem, że kampania rządzi się swoimi prawami, ale państwo jesteście na bieżąco – szczególnie ci, którzy wyjeżdżają ze mną na Rady Europejskie. Ostatnia rada zakończyła się również konferencją. Nasze deklaracje od tamtej pory się nie zmieniły. To oczywiście tylko i wyłącznie gra polityczna. Źli ludzie tak mówią, aby zwiększyć szanse wygrania tych, którzy nie potrafią widocznie walczyć na argumenty. Muszą mieć do tego szereg bliskich, kłamliwych informacji, aby polepszyć swoje notowania lub wygrać”

PEK była też pytana o ewentualną prywatyzację najmniej opłacalnych kopalń:

„Oczywiście będą ci, którzy będą mówić: zamykać kopalnie, inni będą mówić: nie zamykać kopalni, wspierać je z publicznych pieniędzy. I jedno, i drugie będą mówić ludzie, którzy nie byli na Śląsku i nie rozmawiali z tymi ludźmi. Dzisiaj nasze bezpieczeństwo energetyczne chcę opierać na polskim węglu. To, co się dzieje w tej chwili, jeżeli chodzi o gazoport, którego wczoraj zakończyliśmy budowę. To wszystko element układanki na rzecz bezpieczeństwa energetycznego i naszej silnej pozycji w obszarze energetyki w Europie”

Dalej mówiła:

„Wczoraj słuchałem swojej oponentki Beaty Szydło, która mówiła, że otwieramy, a tak naprawdę nie otwieramy. Nie bardzo wiedziała chyba, o czym mówi, bo powiedziałam bardzo dokładnie: 1236 kilometrów gazociągów przesyłowych to ten okres, w którym PO rządziła i budowała te gazociągi. Wiecie państwo, ile wybudowali wtedy, kiedy rządził PiS? 80 km. Łatwo mowić o budowaniu bezpieczeństwa bez budowania. Mówię: buduje bezpieczeństwo energetyczne, gazowe i to się staje faktem. Czyli budujemy zarówno gazociągi przesyłowe, budujemy i magazynujemy gaz w naszych magazynach podziemnych.

Dzisiaj interkonektory, które już funkcjonują, walka o to, abyśmy przy udziale UE mieli szczegóły wpływ na część tego, co się dzieje w polityce energetycznej. Silna pozycja, pomysł Donalda Tuska o unii energetycznej. To wszystko bardzo działania. Jeśli ci, którzy mówią: zamykać lub nie zamykać, to niech pokażą, w jaki sposób zabezpieczyć to bezpieczeństwo energetyczne Polski. Dzisiaj nie stać nas na to, aby nagle odchodzić od naszych zasobów naturalnych, jakim jest węgiel kamienny i brunatny, bo dzisiaj nie wydobywamy gazu łupkowego, nie mamy na tyle mocnej alternatywy w postaci OZE, żebyśmy mogli z węgla zrezygnować”

PEK: Nikt – może poza PiS-em – nie ma zdolności do cudownego rozmnażania pieniędzy

PEK: Nikt – może poza PiS-em – nie ma zdolności do cudownego rozmnażania pieniędzy

Jak mówiła premier Kopacz na konferencji w Szczecinie:

„Nikt – może poza PiS-em – nie ma takiej zdolności do cudownego rozmnażania pieniędzy. One są, takie jakie są. Były takie obszary, w których obniżaliśmy podatki – bo np. produkty pierwszej potrzeby dla ludzi najistotniejsze, np. świeże pieczywo, które jest na poziomie 5% VAT-u, w tych obniżaliśmy, ale VAT z 22 do 23% podnieśliśmy, ale sytuacja finansowa i stan naszych finansów publicznych jest zdecydowanie korzystniejszy teraz, niż jeszcze kilkanaście miesięcy emu, więc ustawowo zapisaliśmy, że w 2017 roku stawka VAT spadnie do 22%. Oczywiście można mówić, żę można było obniżać podatki wtedy, kiedy był kryzys i że trzeba podnosić podatki wtedy, kiedy jest lepiej. Powiem jedno: kiedy jest lepiej, chcę obniżać podatki i taka jest propozycja PO, aby ta część ludzi, którzy najmniej zarabiają i cała klasa średnia w sposób ewidentny na tym korzystała. To nasza propozycja podatkowa, o której mówiłam na naszej konwencji”

„Myśmy się już nauczyli, co znaczą koalicje”. Kaczyński w Lesznie o tym, dlaczego PiS musi wygrać „konkluzywnie”

„Myśmy się już nauczyli, co znaczą koalicje”. Kaczyński w Lesznie o tym, dlaczego PiS musi wygrać „konkluzywnie”

Jak mówił Jarosław Kaczyński na spotkaniu z wyborcami w Lesznie:

„Aby zrealizować [nasze] postulaty musimy wygrać i to wygrać konkluzywnie. Mieć większość w parlamencie. Bez żadnych koalicji, bo myśmy się nauczyli co znaczą koalicje. My chcemy mieć przeszło 231 posłów”.

Kaczyński powtórzył też swój przekaz o opozycji:

„My będziemy z całą pewnością szanować opozycję, nawet tą, która nas tak atakowała i gryzła. Będziemy szanować, bo rozumiemy na czym polega demokracja, demokracja wymaga dobrze funkcjonującej opozycji. Opozycja jest rzeczą normalną. Szef opozycji to jest ktoś bardzo wysoko postawiony. W Polsce bardzo często był traktowany jakby był jakimś antypaństwowym działaczem. My tego nie będziemy robić, nie będzie żadnego odwetu”.

Prezes PiS ma jeszcze w planach spotkanie w Kaliszu o 18:00.

PEK: Powątpiewam, że kiedy PiS wygra wybory, Szydło będzie kandydatką na premiera

PEK: Powątpiewam, że kiedy PiS wygra wybory, Szydło będzie kandydatką na premiera

Premier Kopacz na konferencji w Szczecinie była pytana o debatę:

„Zwyczajowo to państwo organizowaliście debaty i w tych debatach ścierały się największe partie, które w tej chwili w parlamencie są i te, które mają najwyższe notowania. Niewątpliwie takimi partiami było PO i PIS i do tej pory lidery tych partii stawali do debat. Tym razem również tak się stało. Chęć do debatowania z Jarosławem Kaczyńskim wyraziłam już kilka czy kilkanaście tygodni temu. Nie dostałam odpowiedzi w tej sprawie, ale ponieważ zadeklarowałam, że jeżeli Kaczyński boi się lub nie chce debatować, to będę debatować z osoba przez niego wskazaną.

Ponieważ Kaczyński wskazał Beatę Szydło jako osobę, która będzie ponoć – w co powątpiewam – w momencie, kiedy PiS wygra wybory, kandydatką na premiera, więc poprosiłam o debatę z Szydło. Techniczne sprawy dogrywają na pewno sztaby wyborcze. Z tego, co wiem, dzisiaj jest jakieś spotkanie dwóch sztabów ze stacjami TV. Pewnie szczegóły będą dograne. Ale staram się nie wnikać w te szczegóły”

PEK: Politycy PiS boją się wejść do tej samej windy, jakbyśmy byli trędowaci

PEK: Politycy PiS boją się wejść do tej samej windy, jakbyśmy byli trędowaci

PEK na konferencji po posiedzeniu rządu była pytana o słowa Jarosława Kaczyńskiego, który w Koninie powiedział, że rząd PiS-u będzie szanował opozycję, czyli nie wojna, a praca:

„Trochę się z Jarosławem Kaczyńskim znamy. Wiemy, jak z tym szacunkiem jest. To nie wtedy, kiedy tylko są w opozycji, ale wtedy, kiedy rządzili. Wiemy, jak ten szacunek wyglądał. Dzisiaj to my niekiedy prosimy, żeby w słusznych sprawach opozycja stanęła ponadpolitycznie i dobre rozwiązania popierała. Właśnie powinnam powiedzie w czasie przeszłym, bo już było ostatnie posiedzenie Sejmu, ale nie zdarzyło się tak. Dla zasady, tylko dlatego, że byli w opozycji, zawsze mówili „nie”. Nie ważne, czy to był region południowy, środkowy, centralny czy północny. Zawsze było „nie”, bo oni są w opozycji, i zasłaniali się jednym: to święte prawo opozycji. Tak rozumieją to dobro i tę dobrą współpracę oraz dobro na rzecz Polaków. Jeśli chodzi o prezesa Kaczyńskiego, mam wrażenie, że on chcę tę władzę za wszelką cenę. Źle się dzieje – i to szkodliwe – kiedy tej władzy chce się dla władzy, a nie dlatego, żeby realizować dobre pomysły dla Polaków”

Dalej mówiła:

„Jeśli Polacy słyszą tylko i wyłącznie obietnice, których PiS po wyborach – nawet wtedy, gdyby wygrało wybory – nie jest w stanie zrealizować, bo budżet został przyjęty przez Radę Ministrów. Nawet gdyby się tak złożyło, i chcieli nowelizować budżet, to w dalszym ciągu wisi ustawowo nad nami reguła wydatkowa. Mimo, że KE zniosła już z nas regułę nadmiernego deficytu. Ale my sami nałożyliśmy na siebie swojego rodzaju dyscyplinę po to, żeby nie zepsuć naprawionych finansów publicznych. A skoro tak, to alternatywa może być tylko jedna: jeśli chcieliby swoje pomysły realizować, które dzisiaj – po złożeniu tego budżetu – nie mają żadnego pokrycia w pieniądzu, to rozwalą ten finanse publiczne, że za chwilę znowu będziemy mieli kryzys i to kryzys, który będzie dotykał nas, Polaków w tej Europie, w której już tego kryzysu nie ma. Nie wierzę w te obietnice i nie wierzę w również to, że chce cokolwiek zrobić innego ponad to, że chce władzy dla władzy. Nie wierzę również w takie przyjazne między opozycją a rządzącymi”

Stwierdziła także:

„Życie trochę uczy i doświadczenie nakazuje zachowanie w pamięci tych rzeczy, które są zarówno dobre, jak i złe. Może to drobiazg, ale to świadczy o tym, jak bardzo ci ludzie z naszej opozycji dzisiaj – konkretnie z PiS-u – są przyjaźnie nastawieni do rządzących. Nie mówię o formie, bo każdy z nas ma jakąś elementarną kulturę osobistą i wie, kiedy ma powiedzieć: pan, pani, pani prezes, pani premier, panie ministrze. To nie chodzi o to. Elementarne zasady dobrego zachowania. Kiedy się kogoś mija na korytarzu, a zna się go kilka lat z pracy w parlamencie, to jest obowiązek przynajmniej kiwnąć głową lub powiedzieć: dzień dobry lub wejść do tej samej windy, a tego się boją, jakbyśmy byli trędowaci. Wyobraża pan sobie, że oni nagle zmienią swoje nastawienie do ludzi z PO, których potrafią nazywać bardzo nioesymaptycznie? Nie wierzę w to. Mają po prostu taką naturę i uważają, że tylko ci najlepsi to ci, którzy są albo w PiS-ie, albo ci, którzy popierają PiS. Cała reszta to dla nich inny gatunek Polaków. Nie zmienią swojej natury i jestem o tym przekonana”

Nowacka na manifestacji górników pod Kompanią Węglową

Nowacka na manifestacji górników pod Kompanią Węglową

Liderka Zjednoczonej Lewicy bierze udział w kilkutysięcznym przemarszu związkowców i górników pod Kompanią Węglową w Katowicach.

Barbarze Nowackiej towarzyszy przedstawicielka wdów górniczych, z którą – jak ona sama twierdzi w rozmowie z nami – dotąd nie rozmawiali przedstawiciele rządu – mimo niedawnych obietnic.

20151013_151131

ZL4

Nowacka pod Kompanią Węglową: PEK się poddała, a problemem Piechocińskiego jest dziś układanie koalicji

Nowacka pod Kompanią Węglową: PEK się poddała, a problemem Piechocińskiego jest dziś układanie koalicji

– Gdzie jest dziś rząd? Gdzie jest Ewa Kopacz? Nie przyjedzie na Śląsk, bo się poddała, rząd się poddał. Gdzie jest wicepremier Piechociński, teoretycznie odpowiadający za górnictwo? Ale w sumie o niego nawet nie pytamy, bo dziś wiemy, co robi. Otóż Janusz Piechociński już układa koalicję z PiS-em lub Platformą. Nie zajmuje się tym, czym powinien, jako konstytucyjny minister. Walką o polskie górnictwo, o energetykę, o miejsca pracy – mówiła dziś na briefingu prasowym pod Kompanią Węglową Barbara Nowacka.

Jak dodawała liderka Zjednoczonej Lewicy, zwracając się do rządu:

„Gdzie jesteście, drodzy państwo? W Szczecinie? Robicie wyjazdowe posiedzenie rządu? Tuż przed końcem kadencji chcecie naprawiać finanse, na co mieliście 8 lat? To nie jest dobre rządzenie. Nie pokazujecie się jako dobrzy gospodarze. I mówimy to ze smutkiem, bo chcemy, żeby Polska była dobrze zarządzana. W dialogu, ale z odwagą. My ten dialog prowadzimy. Jesteśmy dziś ze związkowcami”

Nowacka przekonywała:

„Jesteśmy dziś w miejscu, gdzie może zostać zlikwidowanych 100 tys. miejsc pracy. 100 tys.! Wyobrażacie sobie, o czym mówimy? To jak jedno dość duże miasto. A zagrożonych jest kolejne 400 tys. miejsc pracy.

Bez względu na to, jakie rządzący mają poglądy, powinni rozwiązać ten problem. A nie powołać spółkę Towarzystwo Finansowe, która miała niby rozwiązać problem, a co się okazuje? Że nawet dyrektor tego Towarzystwa rezygnuje w ostatniej chwili! Dlatego dziś pytamy: jakie rząd ma rozwiązania dla górnictwa, jakie ma pomysły? My wiemy, że czasem rozwiązania trudne są konieczne. Związkowcom dziś deklarujemy: nic o was bez was”

Po tych słowach bus Zjednoczonej Lewicy z liderką na pokładzie udał się na kilkutysięczny protest górników. W przemarszu weźmie udział Barbara Nowacka, a wiecowe wystąpienie wygłosi poseł Zbyszek Zaborowski.

20151013_143919

Mucha: Szara strefa to ogromny problem. Na dyżurach poselskich spotykałam ludzi, którzy nie mieli żadnych praw pracowniczych

Mucha: Szara strefa to ogromny problem. Na dyżurach poselskich spotykałam ludzi, którzy nie mieli żadnych praw pracowniczych

Jak mówiła na konferencji Joanna Mucha, omawiając szczegóły propozycji PO dot. wprowadzenia jednolitego kontaktu:

„Efekt jednolitego kontraktu to również wyprowadzenie ludzi ze szarej strefy zatrudnienia. To ogromny problem. Wielokrotnie podczas swoich dyżurów poselskich spotykałam się z ludźmi, którzy zatrudnieni na czarno – w sytuacji, kiedy spotkała ich jakaś choroba albo nieszczęście – nie mieli tak naprawdę żadnych praw pracowniczych. Nasz jednolity kontrakt zakłada, że te przywileje pracownicze będzie nabywał wraz ze stażem pracy u danego pracodawcy. Ale – co niezwykle istotne – już na samym początku zatrudnienia u tego pracodawcy w jednolitym kontrakcie będzie miał te uprawnienia niż te osoby, które są zatrudnione na czarno i fikcyjnych umowach cywilno-prawnych. Przygotowujemy rynek pracy nie na najbliższe lata, ale na najbliższe dekady”

Kaczyński w Koninie: Trzeba renegocjować pakt klimatyczny

Kaczyński w Koninie: Trzeba renegocjować pakt klimatyczny

Jak mówił Jarosław Kaczyński w Koninie:

„Musimy mieć rozbudowaną energetykę. Mówiłem to w wczoraj w Ostrołęce tam też jest elektrownia która nie rozwija się tak jak powinna. Jeżeli będziemy się szybko rozwijać to zapotrzebowanie na energię powinno wzrosnąć dwukrotnie. a wiec tych elektrowni powinno być znacznie więcej i powinny być takie, które istnieją i powinny być rozbudowywane. Trzeba o to walczyć w UE. To sprawa paktu klimatycznego, bardzo niekorzystnego, potrzebne są renegocjacje. Niepotrzebnie się na to zgodzono, można był zastosować weto”

Prezes PiS podkreślał też, że potrzebne jest Ministerstwo Energetyki:

„Jeśli chodzi o energetykę to bardzo ważna jest koordynacja. Jest brak współdziałania różnych resortów. Stąd pomysł, żeby powołać ministerstwo energetyki. To jest naprawdę bardzo ważna dziedzina, która jest bardzo rozwojowa. Zapotrzebowanie na energię elektryczną powinno rosnąć. Stąd pomysł przekazania kompetencji w jedne ręce. W ręce jednego ministra, który będzie prowadził do tego by energetyka mogła się szybko rozwijać”.

Kaczyński odwiedzi we wtorek jeszcze Leszno i Kalisz.

Nowacka w Inkubatorze Społecznej Przedsiębiorczości: Państwo ma pomagać, nie być restrykcyjne

Nowacka w Inkubatorze Społecznej Przedsiębiorczości: Państwo ma pomagać, nie być restrykcyjne

– Państwo ma pomagać, nie blokować inicjatywy lokalnych społeczności. Nie może być restrykcyjne wobec obywateli – mówiła Barbara Nowacka na spotkaniu z lokalnymi społecznikami i przedstawicielami organizacji pozarządowych w Dąbrowie Górniczej.

– Zawsze byłam pod wrażeniem aktywności budujących małe ojczyzny i prawdziwe społeczeństwo obywatelskie, które bardzo często jest bardziej rozwinięte w małych i średnich miastach, niż w tych największych – dodawała liderka ZL. Jej rozmowy ze społecznikami dotyczyły przede wszystkim rozwoju inicjatywy budżetu partycypacyjnego w mieście.

Kolejny punkt na trasie busa Zjednoczonej Lewicy to wizyta pod Kompanią Węglową w Katowicach. Briefing Barbary Nowackiej zaplanowany jest na godz. 14:20. – Teraz to dopiero będzie się działo – rzuciła z uśmiechem do dziennikarzy w busie współprzewodnicząca TR.

20151013_125552