Brudziński: Trudno, żeby Kaczyński obawiał się Kopacz, skoro ona sama boi się partyjnej koleżanki na liście

Joachim Brudziński, na pytanie Beaty Lubeckiej, czy Ewa Kopacz będzie „groźnym przeciwnikiem” w Warszawie dla Jarosława Kaczyńskiego, odpowiedział: – Jestem ostatni, który chciałby lekceważyć PO i panią premier Kopacz. Ale w zestawieniu merytorycznym, jakościowym, no przyzna Pani, że z pominięciem wszystkich złośliwości, które chciałyby mi się tutaj na ustach pojawić, to jednak premier Kopacz to nie jest polityk, którego można postawić na jednej szali z prezesem Kaczyńskim.

Jak dodawał Brudziński: – Trudno, żeby Jarosław Kaczyński obawiał się pani Ewy Kopacz, skoro ona sama obawia się swojej koleżanki partyjnej na liście. Szef Komitetu Politycznego PiS miał oczywiście na myśli Małgorzatę Kidawę-Błońską.

Na pytanie, kiedy poznamy listy PiS – i czy będzie to początek września – Brudziński przyznał: – Pewnie wcześniej.