
Korwin: Kukiz zapraszał mnie na listy, z partią nie chciał rozmawiać. Dziś robi zamieszanie
Korwin: Kukiz zapraszał mnie na listy, z partią nie chciał rozmawiać. Dziś robi zamieszanie
Janusz Korwin-Mikke na konferencji prasowej we wtorek skomentował negocjacje jego formacji z Pawłem Kukizem i jego otoczeniem, a także odniósł się do powstającego ruchu czy formacji byłego rockmana. Korwin przyznał, że Kukiza zapraszał go na listy, natomiast z całą partią JKM muzyk rozmawiać nie chciał.
– Moim zdaniem było widać, że z rozmów z Pawłem Kukizem nic nie wyniknie. Wyznaczyliśmy negocjatorów. Mimo że byli pełni najlepszej woli nie doszli do porozumienia. Wydawało się, że sprawa jest całkowicie zamknięta. Nieoczekiwanie pan Kukiz, zerwawszy rozmowy z partią oświadczył, że z partiami nie rozmawia, ale zaprasza mnie osobiście na listy. Odpowiedziałem, że też zapraszam – co nie odnotowała prasa – pana Kukiza na listy – mówił Korwin.
Jak dodawał polityk, Kukiz „nie panuje nad własną partią”. – Sprawą medialną rządzi tam pan Miłosz Lodowski, a pan Kukiz od czasu do czasu się wtrąca, robiąc jeszcze większe zamieszanie – ocenił JKM. Później Korwin poprawił się mówiąc, że Kukiz nawet nie ma partii.
Korwin dodawał: – Dziwne rzeczy się dzieją zupełnie w otoczeniu pana Kukiza i to wynika właśnie z sytuacji, że wtrąca się od czasu do czasu. I takie są dziwne skutki. W każdym razie ja nie mam zamiaru brać w tym udziału.
Jak przekonywał JKM – Chcą wodza bez partii? To tylko świadczy o braku jakiejkolwiek myśli przewodniej, partia Pawła Kukiza nie ma żadnego programu. Bo partia nie wie, o co walczyć i w ogóle – partia nie istnieje. W ogóle ma nie powstać partia, w ogóle nie wiadomo, co ma powstać… Nie ma nawet nazwy.
– Widziałem już polityków, którzy mówią, że mają kota w worku i trzeba na nich głosować. Pierwszy raz widzę polityka, który oświadcza, iż nie ma kota w worku i należy na niego oddać głos – dodawał Korwin-Mikke.
Mówił też o JOW-ach: – JOW-y praktycznie nic nie zmieniły w krajach, w których zostały wprowadzone. Myślę, że na dwa tygodnie przed referendum, gdy obywatele zorientują się, o co w tej ordynacji wyborczej chodzi, bo teraz nie mają pojęcia, poparcie dla Kukiza zacznie spadać.
Dowiedz się więcej z: Live

Bielan: SOP zajmuje się przekazywaniem informacji zaprzyjaźnionym dziennikarzom

„Twardo stoję na stanowisku, że politycy różnych opcji powinni ze sobą rozmawiać”. Hołownia odnosi się do medialnych doniesień
„Pierwszy żołnierz od II wojny światowej, który poległ w obronie granicy”. Duda wspomina sierżanta Sitka
