Stanisław Karczewski: Mam nadzieję, że nie zawiodę. O Szydło: Wystawiliśmy najlepszą z kandydatur

Jak mówił szef sztabu PiS w rozmowie z Marcinie Zaborskim w PR3: – Ja się bardzo cieszę. Nie jestem politykiem z pierwszych stron gazet, więc być może na tym polega sensacyjność tego wyboru (…). Rozmawialiśmy w szerszym gronie, z Beatą Szydło i Jarosławem Kaczyńskim, i decyzja zapadła, bym to był ja. Mam nadzieję, że nie zawiodę.

Karczewski wymieniał atuty Beaty Szydło: – Wystawiliśmy najlepszą z kandydatur. Może być bardzo dobrym premierem, jest bardzo doświadczoną osobą i cały czas to doświadczenie zbiera. Widać zresztą gołym okiem, jak kolosalnego postępu dokonała. Wystarczy posłuchać jej wypowiedzi. Jest osobą bardzo ciepłą, serdeczną, bardzo poukładaną.

Jak dodawał wicemarszałek Senatu: – Jarosław Kaczyński też byłby świetnym premierem. Oni są oby dwoje świetni. Teraz najlepiej byłoby dla Polski, gdyby to ona była premierem.