PBK w Gliwicach przypomina sprawę Blidy i nazywa Dudę funkcjonariuszem IV RP

Jak mówił PBK w Gliwicach:

„Za dużo jest w naszym kraju budowanej nienawiści, pogardy, lekceważenia, pogardy. To już jest szkodliwe dla Polski. Sam tego doświadczyłem w Toruniu. To już nie tylko agresja słowna, ale czynna. Ludzie, którzy te procesy uruchamiają, przypominają mi czasy sprzed wielu lat. Na Śląsku to pamiętają, kiedy praktyka IV RP była taka, że skończyła się śmiercią Barbary Blidy. Praktyka IV RP, której mój konkurent był ważnym funkcjonariuszem, bo był zastępcą Ziobry. Zapaść polskiej transplantologii, w wyniku fali nienawiści, która spowodowała, że wielu ludzi – potencjalnych dawców – poczuło się zawiedzionych, którzy chcieli zrobić coś dobrego”