Grzegorz Schetyna w TVP Info tłumaczył dziś Roberta Tyszkiewicza z jego słów w RMF o tym, iż Bronisław Komorowski zareagował „wściekłością” na wynik w I turze. Szef sztabu PBK został wczoraj publicznie upomniany przez samego prezydenta w FpF.

Jak mówił Schetyna: – To kwestia presji. Trudno tłumaczyć się z nie najlepszego wyniku. Zrzuciłbym to na karb emocji, nieostrożności w relacji z dziennikarzem. Dzisiaj trzymam kciuki, mogę pomagać, doradzać, wspierać sztab. Nie ma dziś ważniejszej rzeczy.

Jednocześnie Schetyna przyznał, iż nie będzie członkiem sztabu PBK: – Sztab zawsze jest pracą zespołową. Nie będę w zespole, ze względów osobistych, jestem szefem MSZ. Nie jestem w stanie fizycznie zaangażować się w prace, które wymagają zaangażowania na 100 proc. – mówił.