PiS złożyło w tym tygodniu tzw. pakiet demokratyczny, czyli projekt zmian w regulaminie Sejmu. To bardzo podobna nowelizacja do tej, która została odrzucona w poprzedniej kadencji przez ówczesną większość parlamentarną. Projekt zakłada m.in likwidację tzw. zamrażarki, wprowadzenie pytań do premiera czy ograniczenie stosowania wniosków formalnych. Oto 7 najważniejszych zmian.

Deklaracja o poparciu dla rządu. PiS chce wprowadzić obowiązek składania przez wszystkie kluby oraz koła parlamentarne oświadczeń o udzieleniu poparcia rządowi – bądź o odmowie. Zgodnie z projektem, oświadczenia składane byłyby po uchwaleniu wotum zaufania.

Kluby i koła, które złożą oświadczenie, że nie udzielają poparcia, uzyskają – jako kluby opozycyjne – prawo zadawania pytań premierowi oraz członkom rządu. Oświadczenie to będzie składane przed rozpoczęciem posiedzenia Sejmu następującego po posiedzeniu, na którym uchwalono wotum zaufania.

Likwidacja zamrażarki. Zasadniczą zmianą jest likwidacja tzw. sejmowej zamrażarki. Pierwsze czytanie projektu ustawy musiałoby odbyć się nie później niż w ciągu 4 miesięcy od złożenia projektu do laski marszałkowskiej.

Jak argumentują wnioskodawcy, marszałek Sejmu będzie miał obowiązek wykonania wszelkich wstępnych czynności, takich jak zasięgnięcie opinii Komisji Ustawodawczej, przeprowadzenie konsultacji, zarządzenie drukowania i dostarczenie projektu posłom, w taki sposób i przy zachowaniu terminów umożliwiających przeprowadzenie pierwszego czytania w ciągu 6 miesięcy od dnia złożenia projektu przez wnioskodawcę.

Projekt likwiduje też możliwość zgłaszania wniosku o odrzucenie obywatelskiego projektu ustawy w pierwszym czytaniu.

Jeden punkt w porządku obrad dla opozycji. Kluby opozycyjne – zgodnie z projektem – będą mogły zgłosić do porządku dziennego jeden punkt, niezależnie od porządku dziennego ustalanego przez marszałka Sejmu. Nowy punkt porządku dziennego byłby automatycznie włączany do porządku dziennego i wprowadzenie jego nie wymagałoby uzyskiwania zgody marszałka Sejmu, ani też opinii Konwentu Seniorów.

O kolejności wprowadzania punktów zgłoszonych przez kluby decydowałoby Prezydium Sejmu. Kluby miałyby obowiązek powiadomić marszałka Sejmu o swoich propozycjach do godziny 18:00, na dwa dni przed dniem rozpoczęcia posiedzenia Sejmu.

Pytania do premiera. Obecną formułę „informacji bieżącej” i „pytań w sprawach bieżących” mają zastąpić „pytania do premiera oraz członków rządu”. Wspomniane prawo do formułowania pytań miałyby tylko te kluby, które złożyły oświadczenie o nie udzielaniu poparcia rządowi. Według wnioskodawców, opozycja uzyskałaby w ten sposób możliwość realnej kontroli i bieżącego dialogu z rządem oraz informację o bieżących pracach rządu.

PiS chce, aby autorzy pytań informowali marszałka Sejmu o ich tematyce do 21:00, dwa dni przed dniem rozpoczęcia posiedzenia Sejmu. Pytania do premiera oraz członków rządu miałyby trwać łącznie maksymalnie 180 minut, przy założeniu, że zadanie pytania nie mogłoby trwać dłużej niż 5 minut i odpowiedź na nie również maksymalnie 5 minut.

Ograniczenie wniosków formalnych. W projekcie nowelizacji regulaminu Sejmu znalazł się przepis umożliwiający udzielenie przez marszałka Sejmu poza kolejnością mówców zapisanych do głosu, ilekroć zażądają zabrania głosu przewodniczącym klubów parlamentarnych w punktach porządku obrad z ograniczeniem do jednego wystąpienia w każdym punkcie porządku dziennego.

Ta zmiana może być interpretowana jako próba ograniczenia wniosków formalnych. Marek Suski wczoraj w Sejmie mówił, że „likwidujemy nadużywanie wniosków formalnych, bo to był bałagan”.

Podniesienie większości w Komisji Ustawodawczej. Projekt PiS zakłada też podniesienie z 3/5 do 2/3 większości niezbędnej do zaopiniowania projektu ustawy przez Komisję Ustawodawczą jako niedopuszczalnego. W uzasadnieniu napisano, że opinia w tej sprawie powinna być formułowana większością kwalifikowaną odpowiadającą procedurze rewizji Konstytucji.

Podkomisje jak komisje. Projekt wprowadza możliwość zwołania posiedzenia podkomisji w sposób analogiczny jak przy zwoływaniu nadzwyczajnego posiedzenia komisji tj. na pisemny wniosek co najmniej jednej trzeciej ogólnej liczby członków komisji.

Jak zauważa PiS w uzasadnieniu, duża ilość składanych projektów ustaw kończy swój proces legislacyjny na etapie podkomisji, z uwagi na brak regulacji prawnych pozwalających na zobowiązanie przewodniczącego podkomisji do podjęcia lub kontynuacji prac nad skierowanym do niej projektem.

Fot. Sejm